Wojewoda przyjechała wczoraj do Torunia na zaproszenie toruńskiej loży Business Center Club. Przybyła, by zapewnić naszych przedsiębiorców o tym, że popiera ideę tworzenia metropolii w naszym województwie w oparciu o dwa największe miasta regionu.
- To jest jedyna słuszna koncepcja - przekonywała Mes. - Mamy wiele walorów, które wykorzystywane w oparciu o współpracę, będą tworzyć silne województwo.
Spotkanie wpisuje się w proces konsultacji społecznych dotyczących utworzenia metropolii. Na razie nie wiadomo, kiedy zostaną one zakończone, ani jaki będzie ich wpływ przy podejmowaniu ostatecznych decyzji. Na razie nieznana jest również data zakończenia prac nad projektem ustawy metropolitalnej.
Głos wojewody podzielają przedsiębiorcy, których zdaniem powstanie metropolii bydgosko-toruńskiej w proponowanym kształcie to dzisiaj racja stanu, bo zwłaszcza biznes jest obecnie bardzo zainteresowany większą współpracą obu miast.
Zebrani przekonywali, że mamy dziś wiele wspólnych interesów i szkoda byłoby to zaprzepaścić. - Mamy placówki w obu miastach i szkole wychodzi to absolutnie na dobre - przekonuje Jan Głuchowski, rektor Wyższej Szkoły Bankowej.
Goście przypominali też, że razem stanowimy większy potencjał inwestycyjny niż osobno. Jako metropolia możemy liczyć na 5. lub 6. miejsce w kraju pod względem atrakcyjności dla inwestorów. Wojewoda przyznała za to, że nie popiera stanowiska prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, który przychyla się utworzeniu metropolii opartej na Bydgoszczy i ościennych gminach.
Czytaj e-wydanie »