Pierwsza głos w tej sprawie zabrała Joanna Borowiak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, która na konferencji prasowej zwołanej przed szpitale zapowiedziała, że nie pozwoli na marginalizowanie Włocławka przez władze wojewódzkie.
Za posłanką poszli kolejni politycy, zarówno z jej ugrupowania politycznego jak i innych. W pomoc włączyli się radni sejmiku, miasta a także prezydent. Pisano listy do wojewody, który podejmuje decyzje w sprawie dyspozytorni.
- Wojewoda obiecał, że rozezna się w tym temacie i zajmie się tą sprawą priorytetowo - mówi Joanna Borowiak, która rozmawiała już z nowym wojewodą.
Joanna Borowiak w sprawie dyspozytorni we Włocławku jest również umówiona na spotkanie w Ministerstwie. Jak nam powiedziała kwestia dyspozytorni i radioterapii we Włocławku są dla niej bardzo istotne.