Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda rozstrzygnął sprawę "Pulsu Aleksandrowa"

Mariusz Strzelecki
Podobnie jak w przypadku ciechocińskiej gazety samorządowej wojewoda uznał, że "Puls Aleksandrowa" wydawany był zgodnie z prawem, a wydawcą gazety nie była rada miejska, tylko gmina.

Radni nie złamali prawa

Sprawę statusu prawnego "Pulsu Aleksandrowa" zainicjował burmistrz Andrzej Cieśla na sesji Rady Miejskiej 16 marca 2007 roku. Wskazywał on wówczas, że wydawanie gazety jest niezgodne z prawem, a podsumowując swoją wypowiedź użył stwierdzenia "chcemy dokonać tego, aby Rada Miejska nie była w konflikcie z prawem i nie łamała prawa. Przyjmując tą uchwałę Rada Miejska jest świadoma, że kończy działalność niezgodną z prawem".
- Radni uznali, że burmistrz przeanalizował całą sprawę do końca i zaakceptowali stanowisko, które wówczas wypowiedział, że należy zawiesić wydawanie gazety. Burmistrz stwierdzał dodatkowo, że - cytuję z protokołu sesji - "pismo powinno mieć charakter informacyjny, a nie polemiczny" - tłumaczy Piotr Prusaczyk, przewodniczący Rady Miejskiej.
Na przełomie ubiegłego i tego roku Koło Platformy Obywatelskiej Miasta i Gminy Aleksandrów wystąpiło do wojewody z pismami, w których sygnalizowano możliwość naruszenia przez wszystkich radnych zakazu, wynikającego z ustawy przez prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy, która polegała na wydawaniu odpłatnej gazety "Puls Aleksa-ndrowa". Wojewoda zbadał sprawę wydawania gazety i podobnie jak w przypadku gazety "Zdrój Ciechociński" uznał, że
radni nie złamali prawa

VAT bada "skarbówka"

- Decyzja wojewody jest ostateczna. Stwierdza, że w stanie rzeczy, który wówczas obowiązywał i który nie zmienił się do dziś, "Puls Aleksandrowa" wydawany był zgodnie z prawem. Wydawcą gazety samorządowej jest gmina miejska , a nie rada miejska. Wojewoda stwierdza, że wobec braku dowodów potwierdzających prowadzenie przez radnych na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami działalności gospodarczej poprzez wydawanie gazety samorządowej "Puls Aleksan-drowa" stwierdzić należy, że radni nie naruszyli przepisu artykułu 24 f ustawy o samorządzie gminnym". Wojewoda wydał decyzje na podstawie wyjaśnień burmistrza i oświadczeń poszczególnych radnych, którym nie przedstawiono jakichkolwiek dowodów potwierdzających, że prowadzili działalność gospodarczą, polegającą na wydawaniu gazety samorządowej - podsumowuje przewodniczący Prusaczyk.
Burmistrz Andrzej Cieśla uważa, że decyzja o wstrzymaniu wydawania "Pulsu Aleksandrowa" była słuszna. - Decyzja opierała się o opinię prawną, z której jednoznacznie wynikało, że wydawcą gazety jest rada miejska. I tak to zostało zapisane w uchwale powołującej do życia gazetę, że wydaje ją rada, a nie gmina. W tamtym czasie nie można było zrobić inaczej. Gdybym teraz miał taką opinię prawnika jak wówczas, wnioskowałbym o to samo, bo tu nie chodzi o widzimisię burmistrza, ale określony stan prawny - tłumaczy szef aleksandrowskiego samorządu.
Przewodniczący rady zapewnił, że pismo wojewody w całości zostanie przedstawione radnym
na najbliższej sesji
Odrębną sprawą jest kwestia finansowej strony "Pulsu Aleksandrowa" i sposobu rozliczania podatku VAT, którą zajął się Urząd Skarbowy. - Na razie nie ma żadnego sygnału z urzędu o rozstrzygnięciu tej sprawy - informuje burmistrz Cieśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska