"W nocy ukraińskie siły zbrojne zaatakowały pozycje okupantów w Melitopolu. Mer Melitopola, Iwan Fedorow potwierdził atak rakietowy, dodając, że celem była jedna z baz wojskowych okupantów w mieście" – pisze NEXTA.
Według Fedorowa, na bazę spadło ponad 30 pocisków. Ukraińcy uszkodzili też rosyjski pociąg pancerny z amunicją, doprowadzając do jego wykolejenia.
Mer Melitopola: spodziewana fala uchodźców
Zdaniem urzędnika, należy spodziewać się wzrostu liczby osób, które zamierzają opuścić Melitopol i udać się do Zaporoża.
"Spodziewamy się dużej fali ewakuujących się mieszkańców Melitopola. Naszym zdaniem jest pomóc znaleźć zakwaterowanie osobom, które chcą się dostać do Zaporoża" – napisał na Facebooku mer miasta.
Fedorow podkreślił, że siły rosyjskie próbują przeprowadzać prowokacje, ale Ukraińcy im nie ulegają.
"(Ukraińskie) Siły Zbrojne robią co mogą, by przywrócić Melitpolowi spokojne życie oraz ukraińską państwowość. Jedyne co mogą zrobić okupanci, to uciec z naszego miasta" – napisał.
Iwan Fedorow o sytuacji w Melitopolu
Mer Melitopola opowiadał polskatimes.pl o tym, jak wygląda sytuacja w okupowanym mieście.
– Staramy się ułatwić życie naszym obywatelom na tymczasowo okupowanych terytoriach. Zapewniamy leki, pomoc i wsparcie dla tych, którzy chcą wyjechać – mówił. Jak podkreślił, sytuacja humanitarna jest „krytyczna” – mówił.
W marcu rosyjscy okupanci porwali Fedrowa. Urzędnik został jednak uwolniony.
Melitopol leży w obwodzie zaporoskim
