- Super! Cieszę się, że wreszcie nie muszę chodzić po ulicy - przyznaje pani Martyna, mieszkanka Jakubskiego Przedmieścia.
Problem pojawił się po zakończeniu remontu nawierzchni Woli Zamkowej na odcinku od św. Jakuba do Bulwaru Filadelfijskiego. Koszt prac to ponad 850 tys. zł. Tyle, że projekt projekt modernizacji nie zawierał ułożenia chodnika przy drodze. Zamiast niego wyrosła trawa. Dlatego też kierowcy zostawiający samochód przy ulicy, poruszali się ulicą.
Dziś problemu już nie ma. Po naszej interwencji Miejski Zarząd Dróg postanowił przyjrzeć się w sprawie. W czerwcu tłumaczono, że szerokość miejsca między zabudowaniami a ulicą jest na tyle nierówna, że nie da się ułożyć zwykłego chodnika. Jednak na początku lipca zapadła decyzja, o tym by przy ulicy ułożyć tzw. opaskę, czyli wąski na kilkadziesiąt centrymetrów chodnik.