Taką decyzję podjęli rodzice uczniów Gimnazjum nr 3 po spotkaniu z duchownym.
- Ksiądz przedstawił swoją relację i intencje - opowiada Wiesława Gerke, dyrektorka szkoły. - Zapytałam rodziców o ich ocenę tej sytuacji. Usłyszałam, że wszyscy odbierają ją jako niefortunny żart, ale nie była dla nich szokiem.
Przeczytaj również: Chojnice. Ksiądz: wolniej, to będziesz krzyczała w nocy po ślubie.
Na kolejne pytanie, czy stracili zaufanie do księdza, usłyszała, że "absolutnie nie".
- Życzylibyśmy sobie wyciszenia medialnego - mówi Gerke. - Nadal uważam, że wypowiedź księdza była niesmaczna, lecz zdaniem ogółu rodziców i uczniów media sprawę wyolbrzymiły.
W drugiej części spotkania uczestniczyli uczniowie. - Powiedzieli, że nie byli oburzeni słowami księdza - kontynuuje relację dyrektorka. - A to że dzień po zapytali mnie, czy ta wypowiedź jest na miejscu, nie jest jednoznaczne z tym, że odebrali ją jako skandaliczną.
Przeczytaj też: Chojnice. Ksiądz do uczennicy: "Moja droga. Tak to możesz powiedzieć wtedy, kiedy w noc poślubną mąż się do Ciebie zwróci".
Przypomnijmy, zdaniem uczniów ksiądz powiedział do uczennicy: (poprosiła o wolniejsze dyktowanie) wolniej, wolniej, to będziesz krzyczała do męża podczas nocy poślubnej. Katecheta utrzymuje, że sens był nieco inny: "wolniej, to będziesz mogła powiedzieć do męża, kiedy w noc poślubną się do Ciebie zwróci".
Udostępnij