30-letnia kobieta z Chrotkowa, pow. lipnowski, jadąc na andrzejkową zabawę, była kontrolowana przez policyjny patrol. Sądziła widocznie, że wyczerpała swój limit. Niestety, w drodze powrotnej znów została zatrzymana przez policję. Miała już w organizmie 1,76 promila alkoholu.trzeźwo.
W Chrostkowie nocą z soboty na niedzielę policjanci z lipnowskiej drogówki zatrzymali do kontroli opla corsę. W rozmowie z kierującą autem od razu poczuli od niej alkohol. Badanie stanu trzeźwości 30-letniej mieszkanki gminy wykazało, że znajduje się pod działaniem 1,76 promila alkoholu.
Wyszło też na jaw, że kobieta była już tego wieczoru kontrolowana przez inny lipnowski patrol. Tyle tylko, że wówczas dopiero jechała na "andrzejową" imprezę, była trzeźwa i bez uwag pojechała dalej. Teraz po wytrzeźwieniu odpowie za przestępstwo kierowania po pijanemu i zapewne pożegna się ze swoim prawem jazdy.