W gminie Dobrzyń nad Wisłą uwagę patrolu z lipnowskiej "drogówki" zwrócił podejrzany sposób jazdy ciągnika rolniczego. Okazało się, że traktorem kieruje 16-latek, który na domiar złego jest pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie chłopaka blisko 1,5 promila.
Nastolatkowi towarzyszył 58-letni właściciel URSUS-a, od którego już na odległość czuć było alkohol. Po opuszczeniu pojazdu ledwo stał o własnych siłach. Z ustaleń policjantów wynika, że w takim stanie obaj wracali z prac polowych na przerwę obiadową.
Nieletni się upił
Obaj trafili pod opiekę swoich rodzin, a ciągnik funkcjonariusze przekazali uprawnionej osobie. Wkrótce postępowanie nastolatka znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym. Konsekwencje karne czekają także właściciela ciągnika. 58-latek odpowie za to, że dopuścił do prowadzenia pojazdu osobę bez uprawnień i do tego nietrzeźwą. Policjanci będą też wyjaśniać okoliczności, w jakich doszło do upicia się nieletniego.