Wrzućcie coś na ruszt. Rusza sezon na grillowanie

Co jest ulubioną potrawą Polaków na grilla? Od lat to samo. Z mięs - karkówka, a z kiełbas -podwawelska, śląska oraz tzw. grillowa. Problem polega na tym, że pod tymi nazwami mogą się kryć rozmaite wędliny: te dobre, zrobione z mięsa i przypraw, ale paskudztwa wypełnione skrobią, białkiem sojowym i chemią, która wiąże dolaną w ogromnych ilościach wodę. Dlatego wybierając to, co położymy na grillu, kierujmy się doświadczeniem i wybierajmy sprawdzone produkty.

Na ruszt wcale nie musi być najlepsza kiełbasa "grillowa", bo to tylko chwytliwa nazwa. Do grillowania najlepiej nadają się chude i średnio tłuste kiełbasy, które po upieczenia nie skurczą się o kilka rozmiarów.

Ponieważ Polacy coraz bardziej zwracają uwagę na to, co jedzą, ruszty mieszkańców Pomorza i Kujaw zdobywają ryby. Króluje łosoś, który dobrze upieczony pozostaje soczysty, nie rozpada się i doskonale smakuje z rozpuszczonym na nim kawałkiem masła.

Nie każdy ma działkę lub ogród, gdzie może rozpalić grilla, a dym na blokowym balkonie to średni pomysł. Z myślą o miłośnikach grillowania włodarze naszych miejscowości tworzą oficjalne grillowiska, gdzie można rozpalić ogień, bez narażania się na mandat od straży miejskiej lub leśnej. Przegląd takich miejsc znajdziecie na kolejnych stronach. Tam też pokazujemy grillowe inspiracje, przygotowane przez szefów kuchni z regionu. Potrawy mogą wyglądać na skomplikowane, ale takie nie są. A zawsze warto spróbować czegoś nowego.

Jeżeli ktoś nie ma gdzie grillować albo nie lubi specyficznego zapachu dymu i skwierczącego tłuszczu - zawsze może wybrać grill gazowy lub elektryczny. Szczególnie te ostatnie idą jak świeże bułeczki. Nie dymią, potrzebują niewiele miejsca, a można ich używać także w zamkniętej kuchni.

Inny przebój handlowy do jednorazowe grille na węgiel drzewny; kosztują około 20 zł. Idealne dla tych, którzy grillują poza domem i nie chcą transportować jednak brudzącego sprzętu wielokrotnego użycia.