Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspaniała walka Polaków z USA. To było godne pożegnanie z mistrzostwami świata

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Adam Waczyński był jednym z najlepszych graczy Polski na MŚ
Adam Waczyński był jednym z najlepszych graczy Polski na MŚ East News
Polacy kończą mistrzostwa świata na świetnym 8. miejscu. W ostatnim meczu przegraliśmy z USA, ale po ciekawym, pełnym walki meczu.

Polska - USA 74:87 (14:28, 16:19, 25:16, 10:24)
POLSKA: Ponitka 18 (1), Waczyński 17 (3), Slaughter 15 (1), Hrycaniuk 4, Cel 0 oraz Kulig 9 (1), Sokołowski 7 (1), Balcerowski 2, Olejniczak 2, Gruszecki 0, Koszarek 0, Łączyński 0.
USA: Mitchell 16 (4), Harris 14 (2), White 12, Barnes 10 (1), Turner 7 oraz Middleton 13 (1), Brown 8 (2), Plumlee 4, Lopez 3 (1).

- Dla mnie, ale też pewnie dla A.J. Slaughtera ten mecz to spełnienie marzeń. Mam nadzieję, że młodzi chłopcy i dziewczynki kochający koszykówkę zobaczą ten mecz i pomyślą “hej, marzenia się spełniają!”. Ja na pewno będę wracał do tej chwili przez resztę mojego życia - te słowa trenera Mike Taylora najlepiej oddawały charakter tego meczu.

Amerykaninie już wiedzieli, że zajmą najgorsze miejsce w historii swoich występów na mistrzostwach świata, ale nie chcieli żegnać się z Chinami porażką. Zaczęliśmy ten mecz bez respektu, ale też z problemami w defensywie. Szybkie akcje rywali łatwo kreowały pozycje, zwłaszcza na obwodzie Amerykanie byli prawie nieomylni w 1. kwarcie - trafili 5 z 7 rzutów, gdy Polacy przestrzelili wszystkie 6 prób.

W 8. minucie przewaga sięgnęła 10 punktów (24:14). Ostatnie 4 minuty w inauguracyjnej części to 10:0 dla USA i już było wiadomo, że to będzie ciężki mecz. W akcjach ofensywnych naszego zespołu było coraz więcej nerwów i złych decyzji. Trwającą 5 minut niemoc przerwał dopiero w 2. kwarcie A.J.Slaughter. Na pierwszą "trójkę" czekaliśmy aż do 19 minuty, gdy trafił Michał Sokołowski - po 13 niecelnych rzutach!

Po przerwie było dużo lepiej. W połowie 3. kwarty z dystansu trafił Waczyński, za 2 Slaughter i odrobiliśmy połowę (44:54). Greg Popovich musiał prosić o czas i znowu mobilizować swój zespół. To już nie była strzelanina do jednego kosza, ale pojedynek dwóch równych drużyn. Świetny był Waczyński, walczył pod koszami Kulig. Przed ostatnią kwartą traciliśmy jedynie 8 punktów.

Jeszcze w połowie ostatniej kwarty po akcji 2+1 Kuliga było tylko -7, ale potem kilka niedokładności i prostych błędów kosztowało nas znowu większą stratę. Niespodzianki nie było, ale biało-czerwoni z honorem żegnają się z mistrzostwami świata. Ósme miejsce to gigantyczny sukces tej drużyny. Kolejny cel - turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w przyszłym roku.

Damian Kulig: - Cieszę się, że miałem okazję zmierzyć się z takimi zawodnikami To dobre doświadczenie. Powalczyliśmy, choć do przerwy piłka wypadała nam z kosza. Po przerwie pokazaliśmy się z dobrej strony. Przyjechaliśmy walczyć, wyjść z energią na parkiecie i pokazaliśmy, że stać nas na to.

Reprezentacja w Warszawie wyląduje w niedzielę o godz. 23.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska