https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wspomnijmy Czesława Szachnitowskiego, wspaniałego grudziądzanina. Zmarł w wieku 101 lat [zdjęcia]

Maryla Rzeszut
Jednym z najbardziej wzruszających momentów w życiu grudziądzanina, Czesława Szachnitowskiego było przyznanie mu Statuetki Dedala przez Kapitułę Rady Seniorów Lotnictwa przy Aeroklubie Polskim
Jednym z najbardziej wzruszających momentów w życiu grudziądzanina, Czesława Szachnitowskiego było przyznanie mu Statuetki Dedala przez Kapitułę Rady Seniorów Lotnictwa przy Aeroklubie Polskim Maryla Rzeszut
Mimo, że honorowy obywatel Grudziądza, pan Czesław miał aż 101 lat, trudno uwierzyć, że odszedł na zawsze... Bo wydawało się, że mimo sędziwego wieku, ma tak wiele życiowej energii, optymizmu i chęci działania, że - jakby na przekór mijającemu czasowi - będzie wciąż pojawiać się na kolejnych uroczystościach miejskich, szkolnych czy lotniczych. Wspaniały nauczyciel, malarz, pasjonat lotnictwa, działacz społeczny zmarł 15 listopada w Grudziądzu...

Przyzwyczailiśmy się, że pana Czesława po prostu nie może zbraknąć podczas ważnych wydarzeń i wszędzie tam, gdzie go zaproszono. Miał wielkie poczucie obowiązku: nie chciał sprawić zawodu i jeśli tylko mógł - przychodził.

Lubił kontakty z ludźmi. Cieszyły go wizyty byłych uczniów, przyjaciół ze środowiska lotniczego, zaprzyjaźnionych księży i przedstawicieli władz Grudziądza.

Kochał swoją szkołę (II LO), aeroklub w Lisich Kątach, malarstwo i rodzinne miasto.

Jeszcze 14 października tego roku był w II LO im. Króla Jana III Sobieskiego, podczas Dnia Nauczyciela. Wspomina Małgorzata Tomaszewska, dyrektor tej szkoły: - Nie wszyscy uczniowie go znają. Kiedy przestawiliśmy społeczności uczniowskiej 101-letniego nestora nauczycielstwa, dostał brawa jak nikt! Imponował pogodą ducha, poczuciem humoru. Cytował nam m.in. sentencje łacińskie i greckie, co w dzisiejszych czasach jest wielką rzadkością. Mówił też po angielsku i niemiecku. Opowiadał anegdoty, wspominał przygody szkolne - relacjonuje dyrektor Tomaszewska. - Wciąż bardzo sprawny intelektualnie, był kopalnią wiedzy o szkole. Pomógł nam napisać książkę na 90-lecie II LO w 2010 r. Nigdy nie zapomniał zadzwonić do nas z życzeniami świątecznymi. W II LO jego dawni uczniowie pracują jako nauczyciele. Wspominają go jako wymagającego profesora, ale sprawiedliwego, który potrafił zrozumieć, że ważne sprawy mogą uczniowi uniemożliwić odrobienie lekcji.

CZESŁAW SZACHNITOWSKI od urodzin do śmierci związany był z ukochanym Grudziądzem.
Urodził się 16 czerwca 1914 r . Po ukończeniu szkoły powszechnej kształcił się w gimnazjum klasycznym (obecnie II LO) i Państwowym Seminarium Nauczycielskim, gdzie był prezesem szkolnego koła przyjaciół lotnictwa. Studiował w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku.
W czasie II wojny światowej trafił do Anglii. Wstąpił tam do Szkoły Podchorążych Broni Pancernej w Yorkshire.
Po powrocie do kraju, od 1946 r. uczył rysunku, fizyki i chemii w II LO . Na emeryturę przeszedł w 1974 r, ale jeszcze 8 lat uczył młodzież w kilku szkołach.
14 września 2005 r. Rada Miejska nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Grudziądza.

Medale i odznaczenia:
Otrzymał m.in.: Medal Komisji Edukacji Narodowej, Złoty Krzyż Zasługi, Medal Kopernika, Złotą Odznakę ZNP i Statuetkę Dedala za wybitne zasługi dla lotnictwa . Także odznaki za zasługi dla lotnictwa sportowego, Aeroklubu Polskiego oraz Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Cześć Jego pamięci!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Brunno
Miałem przyjemność znać starszego pana (jak zawsze mòwiliśmy) i ktoś kto Go nigdy nie poznał jest ubogim człowiekiem. Wiem że nie każdy miał okazję więc uważamy się za szczęściarzy. To wspaniały człowiek i będzie cholerna pustka bez Niego,ale takie nasze marne jak pył życie. Tyle jeszcze chcieliśmy powiedzieć i o tyle jeszcze zapytać.... Niestety nie udało się... Co Nam maluczkim pozostaje powiedzieć... Żegnany no i pewnie kiedyś do zobaczenia.
o
oflabala

To bardzo ważne.

a
absolwentka IILO

Te powiedzonka, erudycja, pogoda ducha i zarażanie pasjami... tak rzeczywiście pamietany jest "Szach" przez wielu absolwentów IILO. Wielki człowiek.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska