Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrząsający list kasjera hipermarketu: klienci mieszają nas z błotem!

Za Strefą Biznesu, Gazeta Lubuska
Kasjerzy: Tak właśnie wygląda nasza praca, jesteśmy poniżani, nie mamy prawa mieć złego dnia, ponieważ klient potrafi nam powiedzieć, że "o pewnie balował cała noc, a teraz śpi zamiast pracować"
Kasjerzy: Tak właśnie wygląda nasza praca, jesteśmy poniżani, nie mamy prawa mieć złego dnia, ponieważ klient potrafi nam powiedzieć, że "o pewnie balował cała noc, a teraz śpi zamiast pracować"
Jak ci się chce lać, to sobie włóż pampersa!!! Popierdolony chuju, pierdolony cyborgu" - kasjer hipermarketu opisuje jeden wieczór swojej pracy. Obnaża chamskie oblicze kupujących. - Nie jesteśmy bezmózgami, maszynami, cyborgami, krasnalami roboczymi!

Piszę to w imieniu wszystkich poniżanych kasjerek i kasjerów pracujących w hipermarketach, supermarketach itp. Historyjka ta zdarzyła się naprawdę i nie wymyśliłem ani jednego momentu, jaki mnie się przydarzył podczas pracy w kasie w jednym z hipermarketów. 

To, co słyszymy, to poezja nie dla cywilizowanych ludzi

Sobota, dochodzi godzina 22.00, czyli koniec pracy dla osób, które zaczęły swoje obowiązki o godzinie 14.00 lub 15.00. Kolejki zawijają się aż w regały. Ale nie ma wyjścia, trzeba skończyć to, co się zaczęło, by klient nie poczuł się obrażony, że musi szukać miejsca w nowej kolejce.

Tak więc pracujemy. Dostaję telefon, że zbliża się koniec mojej pracy i mam sobie zamknąć kolejkę, więc kończę "kasować" klientów, którymi się zająłem w trakcie rozmowy telefonicznej z przełożonym. Podchodzę na koniec kolejki do miłych Państwa, którzy mieli zakończyć mój tzw., "ogonek". Wszystko szło pięknie do momentu, kiedy kolejka zaczęła się kurczyć. Nagle, jak z pod ziemi, znaleźli się klienci, którzy mieli na celu jedną rzecz - wkręcić się w kolejkę, żeby być jak najszybciej obsłużeni.

Nie mam nic przeciwko osobom niepełnosprawnym lub kobietom z małymi dziećmi lub w ciąży, ale klienci. Jednak ci, którzy mają parcie na szkło, ponieważ chcą się napić piwa, to już nie na nasze nerwy. Oczywiście odmawiam każdemu, kto ustawia się dodatkowo w kolejce, która jest już zamknięta, ale jakich rzeczy się nasłuchamy, to już poezja, ale niestety, nie dla cywilizowanych ludzi.

"Widzisz synuś, musisz się uczyć, bo skończysz na kasie w markecie"

Wydawać się by mogło, że niektórzy ludzie wyglądem coś reprezentują, ale zdarza się, że szykowna kobieta lub pan potrafią dopiec tak, że czasami zastanawiam się, po co ja tam pracuję.

Przykład: "robić się im nie chce",**"w marketach **pracują tylko nieuki", albo mama mówi do dziecka, "widzisz synuś, musisz się uczyć, bo skończysz na kasie w markecie".

Nikt nie bierze pod uwagę, że większość ludzi skończyła studia, posiada dyplomy.

Nie twierdzę, że są też osoby bez matury, ale to też bardzo miłe i przyjazne osoby. Wcale nie są to bezmózgi, maszyny - cyborgi lub krasnale robocze, które chce wszystko zrobić na odwal i uciekać z miejsca pracy. Jeżeli ktoś chce uciekać z pracy, to jedynie dlatego, że

klienci potrafią nam dopiec tak, że ma się wszystkiego dość

 

Wracając do zdarzeń, których pisałem na początku, chciałem tylko uniknąć ostrych konwersacji z klientami. Wtedy od jednego pana usłyszałem, że "jak mi się chce lać, to mogę sobie włożyć pampersa!!! Popierdolony chuju". To są dosłowne słowa klienta do mnie.

Tak właśnie wygląda nasza praca, jesteśmy poniżani, nie mamy prawa mieć złego dnia, ponieważ klient potrafi nam powiedzieć, że "o pewnie balował cała noc, a teraz śpi zamiast pracować".

Rzuca się nam pieniądze jak psom

udając że to niechcący, obraża się nas i miesza z błotem.

Nie twierdzę, że nie potrafimy sobie z tym poradzić, ale niektóre sytuacje uwłaczają nam jako ludziom. Czasami się wstydzę, że jestem Polakiem.

Pracując już przez dwa lata w markecie słyszałem wiele, nauczyłem się radzić sobie z tym, ale czasami to naprawdę zaboli, jak usłyszy się, że się jest "pierdolonym cyborgiem".

ZAŁAMANY PRACOWNIK HIPERMARKETU. CZłOWIEK 

 

Czytaj też: Czytaj też: Kasjerki na oku, a w grudziądzkim Carrefourze znowu ulotnił się utarg. W toalecie...

Źródło: www.strefabiznesu.gazetalubuska.pl

Dodaj komentarz: Co Państwo o tym myślą? Byliście świadkami  podobnych sytuacji?

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska