Największe pozycje w rachunku, w przeliczeniu na przeciętnego zjadacza chleba, to: emerytury i renty - 6516 zł, edukacja - 2324 zł, opieka zdrowotna - 2310 zł, pomoc społeczna - 1902 zł (w tym 619 zł na program „Rodzina 500+”).
- Utrzymanie państwa sporo nas wszystkich kosztuje - komentuje Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. - Pytanie: co otrzymujemy w zamian? Bo, jeśli aż 2310 zł wydaje każdy z nas na opiekę zdrowotną, to dlaczego nie możemy dostać się do lekarza specjalisty i musimy zapłacić za prywatną wizytę? Robiąc zakupy w sklepie to przynajmniej widzimy, co mamy w koszyku. W przypadku państwa kupujemy kota w worku, albo jeszcze gorzej.
Więcej na ten temat wydatków państwa, na które składają się podatnicy, w papierowym wydaniu "Pomorskiej" z 9 maja oraz na plus.pomorska.pl: Każdy z nas daje 619 złotych na 500+. Płacimy za służbę zdrowia i prywatnego lekarza
