Wszystkich Świętych 2022. Sprawdzamy ceny w Kujawsko-Pomorskiem

Znicz jest ze szklanymi ściankami (ze srebrnym lub złotym krzyżem albo z napisem „Na zawsze w naszej pamięci” z przodu) i granitową podstawą oraz przykrywką też wykonaną z granitu. Waży ponad 5 kilogramów, a kosztuje 330 zł. Jest też znicz tzw. artystyczny, model kapliczka, o wadze do 4 kg. Wykonano go ze stali nierdzewnej w połączeniu ze szkłem półprzezroczystym. Teraz, czyli na wyprzedaży, można go mieć za 249 zł (cena regularna: 299 zł).

Ceny, jak na znicze, dosyć wysokie, ale raczej nie dziwią w roku, zdominowanym przez inflację. Parę lat temu można było nabyć znicze za mniej niż złotówkę. Dzisiaj najtańszy wkład do znicza to wydatek prawie 2 zł, chociaż są takie za kilkanaście zł.
Znicze podrożały rok do roku przeciętnie o ponad 30 proc. Firmy je produkujące twierdzą, że tak się stało nie z ich winy. One oferują często szklane znicze. Od zeszłego roku cena szkła wzrosła dwukrotnie, zaś w hutach ta cena skacze w górę i w dół od miesięcy.

Parę razy więcej należy zapłacić za parafinę. Jej cena bazuje na notowaniach giełdowych, a średnio co drugi polski zakład, produkujący znicze, sprowadza ją z zagranicy, najczęściej z Chin (wcześniej były importowane z Rosji). Dochodzą wyższe koszty samego wytworzenia zniczy, ponieważ cena prądu mocno podskoczyła. To wszystko powoduje, że znicze drożeją.
Te w marketach można kupić taniej, przykładowo za 3 zł za sztukę. Jeszcze na początku października dyskonty oferowały je właśnie za tyle. Teraz niby też, z tym, że po towarze w wielu sklepach ani śladu.

Z wiązankami nagrobnymi i kwiatami cmentarnymi w doniczkach jest podobnie. Okazała chryzantema w donicy o średnicy 23 cm kosztuje 85 zł. Dla porównania: przed rokiem trzeba było za nią dać jakieś 60 zł. Wiązanka, złożona z 9 sztucznych chryzantem na naturalnym igliwiu to dziś wydatek 115 zł. Rok temu kosztowała niecałe 100. Teraz ceny wzrastają nawet dwukrotnie w ciągu tygodnia, a tuż przed 1 listopadem będzie najdrożej.

Pojawia się następny wątek. Może zabraknąć i zniczy, i chryzantem. Tanie znicze już się wyprzedały. Ich producenci wstrzymują kolejną partię produkcji, gdyż materiały są za drogie, aby ta produkcja była opłacalna. Na drogie znicze nie ma popytu. Tegoroczny sierpień był wyjątkowo ciepły. To spowodowało, że teraz ogrodnicy mają kłopot z kwitnieniem chryzantem. W konsekwencji na rynek być może trafi mniej tych kwiatów.

Można zapalić darmowy znicz. To znaczy: wirtualny. - On jednak nie ma porównania do tradycyjnego, od którego bije prawdziwy blask - komentują niektórzy.