Młodzież, która uczęszcza na WTZ prowadzone przez Stowarzyszenia Na Rzecz Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo w Grudziądzu protestowała dziś pod Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.
Do rozmów, władze Stowarzyszenia z prezeską - Romaną Strzelecką na czele, zaprosił Zbigniew Ostrowski, wicewojewoda. - Pierwszy raz potraktowano nas poważnie - twierdzi szefowa Stowarzyszenia. - Obiecano nam pomoc w negocjacjach z władzami Grudziądza. Liczymy, że wreszcie uda się nam porozumieć.
Głodujący rodzic uczestnika WTZ w Mniszku trafił do szpitala
Wojewoda chce pomóc w negocjacjach
Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego: - Wojewodzie zależy na tym, aby warsztaty terapii zajęciowej były kontynuowane, natomiast decyzja, kto je będzie prowadził, należy do samorządu.
I dodaje: - Wojewoda deklaruje chęć pomocy w prowadzeniu dalszych mediacji w celu racjonalnego zakończenia sporu Stowarzyszenia z władzami Grudziądza
Stanowisko zajęła też Aleksandra Poeplau, pełnomocnik wojewody ds. osób niepełnosprawnych i rodziny:- Widzimy szansę, na rozwiązanie tego konfliktu, ale za wcześnie o tym jeszcze mówić. Na razie przeanalizujemy sytuację prawną i organizacyjną WTZ mając na uwadze dokonania i dorobek Stowarzyszenia zgromadzone przez blisko 15 lat jego działalności.
Ratusz jest konsekwentny
Po powrocie z Bydgoszczy, Romana Strzelecka poinformowała, że głodówka została przerwana, a od poniedziałku młodzież i instruktorzy rozpoczynają 4 - tyg. urlop.
Uczestnicy WTZ i rodzice protestują, ponieważ władze Grudziądza wypowiedziały Stowarzyszeniu umowę na przekazywanie pieniędzy z PFRON-u i użyczenia lokalu, przy ul. Sportowców. Ratusz podjął taką decyzję, po tym jak kontrole wykazały liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu WTZ prowadzonych przez Stowarzyszenie Strzeleckiej.
Czytaj e-wydanie »