"Saminex", "Samin-Druk", "Cofresco" to korporacja firm niemiecko-polskich. Ich przedstawiciele zawitali do Brodnicy kilkanaście lat temu, a filozofia pracy jest prosta: inwestycje, dobra kondycja finansowa, rozwój. Wczoraj w "Cofresco" oddano do użytku nową halę fabryczną, 2000 m kw. powierzchni, nowe maszyny, linie technologiczne, stanowiska pracy ("Cofresco" produkuje opakowania foliowe do artykułów spożywczych).
I na tym nie koniec. Dobiega końca budowa kompleksu fabrycznego w Jastrzębiu pod Brodnicą, wkrótce - 15 grudnia - przy ul. Podgórnej zacznie się burzenie ostatniej i niedokończonej budowli socjalizmu w Brodnicy, tzw. akropolu. Tam będą kolejne zakłady tej grupy kapitałowej. A na tym nie koniec.
- Mamy jeszcze tereny w Kurzętniku i pomysł na ich zagospodarowanie - mówi Michał Kowarski, przedstawiciel polskiego współwłaściciela.
Robert Zembrzycki i Henryk Stypułkowski monitorują taśmę
