Spotkanie zrobiło wrażenie na młodych adeptach sztuki. Część z nich myśli o szkołach teatralnych, a pan Jan uprzedził, że wyobrażenia o zawodowym teatrze mogą być złudne. Powiedział też, że właśnie takie miejsce, jak Studio Rapsodyczne jest prawdziwym miejscem poszukiwań teatralnych.
Podkreślił też, że aktor musi czytać, bo znajomość literatury to podstawa warsztatu aktora oraz to, że spektakl zaczyna się dużo wcześniej, niż się wychodzi na scenę - trzeba poznawać, kto ten temat bądź rolę grał przed danym aktorem.
- Cieszymy się, że mogliśmy gościć pana Jana. Mamy nadzieję, że to nie ostatnie z nim spotkanie - mówią aktorzy Studia.
Czytaj e-wydanie »