Podczas birefingu szef Ludowców stwierdził, że „Platforma bardzo zmieniła swój kurs. - Ten skręt w lewo następował i dzisiaj został domknięty - tłumaczył Władysław-Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że „szkoda, że po przedstawieniu przez PO liberalno-lewicowego programu nie doszło do porozumienia na lewicy”. - Tej trochę starszej lewicy z SLD, z lewicą nieco nowszą z PO – mówił.
CZYTAJ TEŻ: Grzegorz Schetyna zapowiedział „nową formułę polityczną”. PO wystartuje jako poszerzona Koalicja Obywatelska
Kosiniak-Kamysz odniósł się do wystąpienia lidera Platformy Grzegorza Schetyny, który oświadczył, że na listach Koalicji Obywatelskiej będzie miejsce m.in. dla samorządowców.
- Nikt nie odkrywa Ameryki, zapraszając na listy samorządowców. My to ćwiczymy od 30 lat. I nie oddajemy 20 proc. miejsc na listach, tylko 50 proc. stwierdził.
W czwartek zarząd Platformy Obywatelskiej podjął decyzję, że w najbliższych wyborach parlamentarnych wystartuje jako Koalicja Obywatelska. - Ale nie jako koalicja partii politycznych, tylko jako koalicja tych wszystkich, którzy podzielają nasz światopogląd – mówił po posiedzeniu zarządu Grzegorz Schetyna.
CZYTAJ TEŻ: Wybory parlamentarne. Sondaż IBRiS: Jest tylko jedna możliwość pokonania PiS. Im więcej list, tym mniejsze szanse opozycji
Lider PO podkreślił, że zamierza poszerzyć ramy Koalicji Obywatelskiej. - Chcemy otworzyć listy Koalicji Obywatelskiej dla obywateli, ludzi aktywnych, społeczników, ekspertów i organizacje pozarządowe (…) 20 proc. miejsc na listach przeznaczymy dla tych wszystkich, którzy dotychczas nie uczestniczyli wprost w polityce parlamentarnej. Zrobimy dla nich sporo miejsca, będziemy z nimi pisali nasz program, będziemy chcieli budować tę kampanię wspólnie – mówił Schetyna.
CZYTAJ TEŻ: Wybory parlamentarne 2019. PSL i Kukiz’15 w koalicji? Marek Sawicki: „Są na to duże szanse”
Podkreślił, że na listy Koalicji zostaną zaproszeni także samorządowcy, z którymi od kilku miesięcy toczą się rozmowy. - Będziemy tworzyć wspólne listy do senatów. Ale także trzy miejsca: piąte, dziesiąte i ostanie przeznaczymy na wskazania samorządowców. Dla wszystkich tych, którzy chcą bronić idei samorządności, niezależności instytucjonalnej samorządu przed polityką centralizacyjną obecnej władzy – mówił Schetyna.
Źródło:
TVN 24
