https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie. Ostatnia szansa na zgłoszenie komitetów wyborczych

IAR
fot. sxc
W poniedziałek o 16.15 mija termin zgłaszania do Państwowej Komisji Wyborczej, komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta RP - podaje Informacyjna Agencja Radiowa.

www.pomorska.pl/krajswiat

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

Do niedzieli do Państwowej Komisji Wyborczej zgłosiło się osiem komitetów wyborczych.

Do niedzieli do Państwowej Komisji Wyborczej zgłosiło się osiem komitetów wyborczych.

Kandydatami na prezydenta są:
- Bronisław Komorowski,
- Janusz Korwin-Mikke,
- Bogdan Szpryngiel,
- Bogusław Ziętek,
- Andrzej Lepper,
- Marek Jurek,
- Waldemar Pawlak,
- Kornel Morawiecki.

Zgłoszenie komitetu to pierwszy krok na drodze do rejestracji kandydata w wyborach prezydenckich, które odbędą się 20 czerwca.

Komitet może utworzyć minimum 15 osób, mających uprawnienia do głosowania. Do zawiadomienia o powstaniu komitetu trzeba dołączyć - obok tysiąca podpisów z poparciem - zgodę kandydata na powołanie komitetu, zgodę na kandydowanie, a także oświadczenie lustracyjne kandydata - a jeśli już je złożył - informację, kiedy i gdzie to zrobił.

Jeżeli wszystkie dokumenty niezbędne do rejestracji komitetu wyborczego będą prawidłowe, PKW w ciągu trzech dni podejmie uchwałę o jego rejestracji.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cdn
JAROSLAW KACZYŃSKI STARTUJE W DOBOROWYM TOWARZYSTWIE. To fragmeny dessieur niejakiego BRONISLAWA KOMOROWSKIEGO..

1. Nie jest prawdziwe oświadczenie pana posła Bronisława Komorowskiego, że inwigilacja Radosława Sikorskiego miała miejsce, gdy nie pełnił funkcji wiceministra obrony narodowej odpowiedzialnego za WSI. Przeciwnie. Data rozpoczęcia sprawy przez WSI o kryptonimie „Szpak” (czyli inwigilacji Sikorskiego) to 2 październik 1992 r. W tym czasie Komorowski był wiceministrem
obrony narodowej – funkcję pełnił do listopada 1993 r. Przez cały ten czas prowadzono intensywne i brutalne rozpracowanie Sikorskiego pod zarzutami stricte politycznymi używając do tego wszelkich narzędzi operacyjnych z podsłuchem i podglądem włącznie kierowanymi przeciwko Radosławowi Sikorskiemu, jego narzeczonej, rodzicom, bliskim i współpracownikom. Sprawę prowadził zaufany ministra Komorowskiego płk. Lucjan Jaworski, którego Komorowski mianował szefem kontrwywiadu WSI po wcześniejszej konsultacji z Florianem Siwickiem, jednym z autorów stanu wojennego.

Płk. Jaworski to jeden z brutalniejszych ludzi WSW ścigający w 1982 r. opozycję i posługujący się
przy tym argumentami antysemickimi. Działał przeciwko "Tygodnikowi Mazowsze", "Tygodnikowi
Wojennemu", "Wiadomościom". Szczególnie zasłużył się, inwigilując rodzinę Ryszarda Bugaja.
Komorowski musiał wiedzieć, kogo mianuje i utrzymuje na tym kluczowym stanowisku, zwłaszcza, że polecał go Siwicki.

2. Nie jest prawdą, że większość spraw skierowanych przez Komisję Weryfikacyjną została
umorzona, czy jak raczył to sformułować Komorowski - wrzucona do kosza. Przeciwnie: większość z 29 spraw (tyle skierowała Komisja Weryfikacyjna) jest nadal prowadzonych, włącznie z tą
najważniejszą: dotyczącą nielegalnego handlu bronią. Przypominam, że pan Komorowski odpowiadał za WSI wówczas, gdy sprawa ta była planowana i gdy podejmowano kluczowe decyzje w tej kwestii. Fałszywa jest liczba 401 spraw skierowanych przez KW do prokuratury - takich spraw było 29.

3. Istotą kwestii likwidacji WSI był fakt oparcia struktury tej służby na kadrach szkolonych
przez GRU i KGB. Osób tych było 300, jak wykazuje imiennie Raport, a obejmowali oni większość
kluczowych stanowisk w służbie, tworząc realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Te
organizacje mają krew polską na swoich rękach. Odwoływanie się do metod GRU i KGB w wolnej Polsce jest haniebne i uwolnienie nas od tego dziedzictwa to wielka zasługa członków Komisji
Weryfikacyjnej, ale przede wszystkim prezydenta i sejmu, którzy podjęli stosowne regulacje
ustawowe.

4. Ustawa o likwidacji WSI była przez Komisję pedantycznie przestrzegana. Pragnę przypomnieć, że nakazywała ona wysłuchanie żołnierzy byłych WSI w sprawach takich, jak to czy sami lub w
porozumieniu z innymi osobami:
- ujawnili lub wykorzystywali informacje stanowiące tajemnice państwowe,
- ujawnili lub wykorzystywali informacje uzyskane w wyniku czynności operacyjno- rozpoznawczych
- wpływali w sposób bezprawny na rozstrzygnięcia, w tym decyzje administracyjne, prowadzili tajną
współpracę z przedsiębiorcą lub dziennikarzem,
tworzyli fałszywe informacje.

Niektórzy politycy i ludzie WSI przywykli do metod przeszłości mówią o „hakach”. Komisja nie zajmowała się „hakami”, lecz tylko i wyłącznie realizacją ustawy. Z tej pracy zostały sporządzone sprawozdanie i Raport. Raport jest publicznie dostępny i zawiera wyłącznie informacje nakazane przez ustawę. Czynienie z tego zarzutu czy kampanii pomówień jest atakiem na porządek prawny RP i próbą przywrócenia skompromitowanych instytucji postkomunistycznych, których na szczęście się pozbyliśmy. Polska i Polacy są dzięki temu bezpieczniejsi. Warto dodać, że likwidacja WSI krytykowana była jedynie przez rosyjskie media. Specjaliści i media naszych NATO-wskich sojuszników wypowiadały się na ten temat wyłącznie pozytywnie; przytoczyć można opinie ośrodka Stratfor, Richarda Pipesa, Georga Wallera, Władimira Bukowskiego czy Gordijewskiego.

5. Pragnę podkreślić, że obecna kampania prowadzona w obronie WSI jest ściśle związana ze
strachem pogrobowców tej organizacji, że podobnie jak SB zostaną im odebrane niesłusznie
posiadane wciąż przywileje emerytalne. Trzeba się zgodzić z tymi, którzy twierdzą, że w czasach
komunistycznych mieliśmy świadomość, iż to, co może się zdarzyć najgorszego, to wpaść w łapy WSW czy ludzi wywiadu wojskowego. Potwierdza to działalność pana Jaworskiego i innych. Po dzień dzisiejszy działa lobby b. WSI, które zmontowało m.in. tzw. aferę marszałkową wymierzoną w Komisję Weryfikacyjną. W tej sprawie został ostatnio skierowany do sądu akt oskarżenia. Warto
przytoczyć jego konkluzję: „oskarżeni działali w intencji uzskania korzyści materialnych, a także mając na celu skompromitowanie działań Komisji Weryfikacyjnej”.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska