Kandydaci z komitetu Nowy Inowrocław spotkali się w restauracji "Róże, fiołki i aniołki".
- Wierzy pan w zwycięstwo? - pytamy Marcina Wrońskiego, kandydata na prezydenta Inowrocławia.
- Oczywiście. Jakbym nie wierzył w zwycięstwo, to bym nie startował. Inowrocławianie na pewno chcą zmian. Wolą miasto, które daje perspektywy, pracę i rozwój. Nie chcą miasta parku, koncertów Turnaua, żaczków, fontann i pomników teściowej. Wierzę w zwycięstwo. Zastanawiam się tylko, czy będzie to w pierwszej czy w drugiej turze - odpowiada Marcin Wroński.
Przeczytaj także: Wybory Samorządowe - Inowrocław. Nieoficjalne wyniki wyborów na wójtów i burmistrzów w powiecie inowrocławskim
Czytaj e-wydanie »