Przez białostocki dworzec kolejowy przejeżdżał skład złożony z czterech cystern wiozących propan-butan. Nagle jedna z nich wykoleiła się i wjechała jednocześnie na dwa ciągi torów. Ruch na dworcu został częściowo wstrzymany.
Według pierwszych informacji żadna cysterna nie uległa rozszczelnieniu. Jednak strażacy zabronili wstępu na obydwie kładki nad torami i zatrzymali cały ruch pociągów w pobliżu tego węzła kolejowego.