- Czy to prawda, że niebawem w naszym województwie wyłączą ten sygnał? - dopytuje pan Roman.
Z harmonogramu zamieszczonego na stronie www.polskacyfrowa.org - prowadzonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej - wynika, że w północno-wschodniej części województwa kujawsko-pomorskiego sygnał analogowy ma być wyłączony do 28 listopada 2012 roku. Dotyczy to gmin: Rogóźno, Łasin, Gruta, Świecie nad Osą, Zbiczno, Jabłonowo Pomorskie, Bobrowo, Książki, Dębowa Łąka.
W większości Kujawsko-Pomorskiego, gdzie sygnał dociera z Trzeciewca, wyłączenia mają nastąpić najpóźniej do 20 maja 2013 roku.
Jeszcze więcej czasu (do 17 czerwca przyszłego roku) pozostawiono mieszkańcom kilkudziesięciu gmin we wschodniej części, od Golubia-Dobrzynia po Baruchowo.
- Jesteśmy przygotowani na wyłączenie sygnału analogowego - mówi Waldemar Sromek, rzecznik prasowy firmy Emitel, operatora naziemnej sieci radiowo-telewizyjnej w Polsce. - Czekamy tylko na dyspozycje ze strony nadawców.
Zmiany wiążą się z wdrażaniem naziemnej telewizji cyfrowej. I właśnie cyfrowy sygnał ma zastąpić ten analogowy. Dzięki temu telewidzowie mogą odbierać za darmo więcej programów (w tak zwanych multipleksach) i to w lepszej jakości. Ale do odbioru telewizji cyfrowej (DVB-T) w naszym kraju potrzebny jest odbiornik wyposażony w dekoder MPEG-4 (telewizor lub tzw. set top box dołączany do starego telewizora). W zdecydowanej większości przypadków powinna wystarczyć dotychczasowa (sprawna!) instalacja antenowa.
Najbardziej prawdopodobne jest to, że nadawcy będą zwlekać do ostatniej chwili z wyłączeniami sygnału w starym systemie, bo spadnie im wtedy oglądalność, a co za tym idzie przychody z reklam. Bo wciąż nie wszyscy telewidzowie są przygotowani na zmiany.
- Mnie tam wystarczyłby analog - mówi mieszkaniec Rogóźna. - Czy nie można zostawić tego sygnału?
Jednak na zwolnienie częstotliwości na których teraz nadawane są programy w systemie analogowym, czeka wielu mieszkańców województwa, którzy chcą oglądać np. TVP Historia i TVP Kultura. Na razie z naziemnej cyfrówki mogą je odbierać bydgoszczanie. - Po zwolnieniu częstotliwości trzeci multipleks "przewędruje" z nadajnika Bydgoszczy do Trzeciewca - tłumaczy Waldemar Sromek.
