- Tożsamość odnalezionego zostanie potwierdzona po okazaniu ciała rodzinie - uzupełnia 12 lipca w komunikacie asp. Dominika Bocian.
Jak potwierdziła naszej redakcji asp. Dominika Bocian, to 34-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego, który zaginął w toni wody po upadku z deski 10 lipca.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora z prokuratury rejonowej Toruń - Wschód.
Przypomnijmy, że służby zostały zaalarmowane o tym, że mężczyzna spadł z deski SUP i zniknął pod powierzchnią wody. Do zdarzenia doszło na Jeziorze Chełmżyńskim na terenie Zalesia (gm. Chełmża).
Z relacji policjantów po przyjęciu zgłoszenia wynikało, że grupa czwórki mężczyzn pływała na deskach i w wyniku nagłej zmiany pogody i silnego wiatru wpadli do wody. Trzem z nich udało się dopłynąć do brzegu, a czwarty zniknął pod wodą. W akcji poszukiwawczej brały udział służby:
ratownicy WOPR
strażacy
policjanci
Na noc z 10 na 11 lipca poszukiwania ze względu na niekorzystne warunki pogodowe zostały przerwane. Wznowiono je 11 lipca. Po godz. 18 wyłowiono ciało z Jeziora Chełmżyńskiego.