Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymusił pierwszeństwo. Jest w szpitalu. Pobrano mu krew do badań [zdjęcia]

Monika Smól
Monika Smól
Na drodze krajowej nr 91 w Chełmnie kierujący volkswagenem passatem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, czym doprowadził do zderzenia z renault magnum z naczepą. Jest w szpitalu.  24-letni kierujący volkswagenem passatem najwyraźniej się spieszył. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo.  54-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego, który kierował renault magnum nie miał szans.Tym bardziej, że ciągnik siodłowy z naczepą przewoził 15 ton kostki brukowej i z takim ciężarem nie mógł stanąć „w miejscu”. Kierowca tira chciał uniknąć zderzenia, hamował, ale na wysokości skrzyżowania z ul. Nad  Groblą uderzył w lewy bok osobówki. Wcisnął go w bariery energochłonne. Kierowca volkswagena został uwięziony w  pojeździe. Strażacy, w obecności ratowników z pogotowia, wykonali od strony pasażera dostęp do uwięzionego, założyli mu kołnierz ortopedyczny i na desce  ewakuowali z pojazdu. Ranny został przewieziony do  szpitala w Świeciu. Kierowca ciężarówki był trzeźwy, natomiast 24-letniemu chełmnianinowi została pobrana krew do badań. Istniało zagrożenie, że tir osunie się z nasypu. Nie można było jednak zadysponować strażackiego samochodu ciężkiego ratownictwa technicznego mega city, więc o pomoc poproszono holownik z prywatnej firmy w Grudziądzu. Wyciągnął i odholował pojazd na pobliski parking.  Straty oszacowano na 50 tys. złotych. Policjanci z KPP w Chełmnie prowadzą w tej sprawie postępowanie.
Na drodze krajowej nr 91 w Chełmnie kierujący volkswagenem passatem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, czym doprowadził do zderzenia z renault magnum z naczepą. Jest w szpitalu. 24-letni kierujący volkswagenem passatem najwyraźniej się spieszył. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo. 54-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego, który kierował renault magnum nie miał szans.Tym bardziej, że ciągnik siodłowy z naczepą przewoził 15 ton kostki brukowej i z takim ciężarem nie mógł stanąć „w miejscu”. Kierowca tira chciał uniknąć zderzenia, hamował, ale na wysokości skrzyżowania z ul. Nad Groblą uderzył w lewy bok osobówki. Wcisnął go w bariery energochłonne. Kierowca volkswagena został uwięziony w pojeździe. Strażacy, w obecności ratowników z pogotowia, wykonali od strony pasażera dostęp do uwięzionego, założyli mu kołnierz ortopedyczny i na desce ewakuowali z pojazdu. Ranny został przewieziony do szpitala w Świeciu. Kierowca ciężarówki był trzeźwy, natomiast 24-letniemu chełmnianinowi została pobrana krew do badań. Istniało zagrożenie, że tir osunie się z nasypu. Nie można było jednak zadysponować strażackiego samochodu ciężkiego ratownictwa technicznego mega city, więc o pomoc poproszono holownik z prywatnej firmy w Grudziądzu. Wyciągnął i odholował pojazd na pobliski parking. Straty oszacowano na 50 tys. złotych. Policjanci z KPP w Chełmnie prowadzą w tej sprawie postępowanie. Nadesłane KP PSP Chełmno/KPP Chełmno
Na drodze krajowej nr 91 w Chełmnie kierujący volkswagenem passatem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, czym doprowadził do zderzenia z renault magnum z naczepą. Jest w szpitalu.

24-letni kierujący volkswagenem passatem najwyraźniej się spieszył. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo. 54-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego, który kierował renault magnum nie miał szans.

Tym bardziej, że ciągnik siodłowy z naczepą przewoził 15 ton kostki brukowej i z takim ciężarem nie mógł stanąć „w miejscu”.

Kierowca tira chciał uniknąć zderzenia, hamował, ale na wysokości skrzyżowania z ul. Nad Groblą uderzył w lewy bok osobówki. Wcisnął go w bariery energochłonne. Kierowca volkswagena został uwięziony w pojeździe.

Strażacy, w obecności ratowników z pogotowia, wykonali od strony pasażera dostęp do uwięzionego, założyli mu kołnierz ortopedyczny i na desce ewakuowali z pojazdu. Ranny został przewieziony do szpitala w Świeciu.

Kierowca ciężarówki był trzeźwy, natomiast 24-letniemu chełmnianinowi została pobrana krew do badań.

Istniało zagrożenie, że tir osunie się z nasypu. Nie można było jednak zadysponować strażackiego samochodu ciężkiego ratownictwa technicznego mega city, więc o pomoc poproszono holownik z prywatnej firmy w Grudziądzu. Wyciągnął i odholował pojazd na pobliski parking.
Straty oszacowano na 50 tys. złotych. Policjanci z KPP w Chełmnie prowadzą w tej sprawie postępowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska