https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na przejeździe kolejowym w Strzemkowie; mężczyzna w szpitalu

(DARIUSZ NAWROCKI)
Fot. Dariusz Nawrocki
Dziś w Strzemkowie (gm. Inowrocław) ok. 9.15 pociąg pospieszny relacji Kraków-Gdynia uderzył w tył samochodu. Kierowca mercedesa vito nie zdążył przejechać przez niestrzeżony przejazd kolejowy.

Wypadek w Strzemkowie

Kierujący pojazdem mężczyzna, mieszkaniec pobliskiego Orłowa, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Pasażerowie pociągu nie ucierpieli.

- Uderzenie było bardzo silne - relacjonuje dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Samochód został uderzony w przód i odrzucony na bok. Potem wpadł jeszcze na słup trakcyjny.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że pasażerowie pociągu nie ucierpieli w tym zdarzeniu - informuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji. (Plik mp3)

Na miejscu trwa akcja ratunkowa, a według zapewnień strażaków ruch na trasie z Krynicy do Trójmiasta będzie zablokowany przynajmniej do godz. 20 wieczorem. Zablokowana jest też droga powiatowa przecinająca trasę kolejową.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pensioner
Nikt nie chce zginąć! Nie życzmy nikomu żle!
~obcy~
znam ten przejazd bardzo dobrze mieszkam tam i wiecie co dobrze temu burakowi to jest frajer a nie kierowca niedosyc ze go do lasu wywiezli to jeszcze nowe auto rozbil przes swoja chciwosc i frajerstwo
~stokrotka~
W dniu 06.01.2009 o 21:33, ~ktoś~ napisał:

Ej może troche kultury a nie wyzywasz kierowce od buraków ;/;/;/ weź sie zastanów stało się i juz ale to nie powód zeby człwoeika od buraków wyzywać on teraz w szpitalu leży nie wiesz w jakim stanie ... troche kultury no ale coz jak Cię jej w domu nie nauczyli to jak mozesz mieć ją dla innych Po drugie ten człowiek to zawodowy kierowca jeździ od lat autem i nie taki również cięzarowym! Droga była oblodzana kiedyś zaczął chamować samochód sie tak nagle nie zatrzymał leciał w przód .... znalazł sie na torach a tuż obok jadący z wysoką predkością pociąg, kierowca pewnie chciał odjechac nie zdązył pociąg uderzył w tył!! Tak też mogło być a raczej było! POZDRAWiAM



Zawodowy kierowca, jeszcze podobno mieszkający w okolicy przejazdu????? jeżeli rzeczywiście tak jest to co z niego za kierowca skoro znak stop i sygnalizator jest tam od lat!!! jeśli rzeczywiście byłby dobrym kierowcą to widząc śliską nawierzchnię na drodze i wiedząc że będzie się musiał zatrzymać przed znakiem stop zredukowałby szybkość i nie wpadłby w poślizg. Piszesz, że on jest "zawodowym kierowcą". może i jest, ale to nie znaczy że jest dobrym kierowcą. pozdrawiam
~ktoś~
W dniu 06.01.2009 o 20:04, eryk napisał:

skąd ty palancie się urwałeś .ten kierowca to burak , olał sygnalizację przejazdową ( czerwone pulsujące światła ) .Zagrożeniem to ty jesteś , a samochód to widziałeś tylko w gazecie . Nadzieja to matka głupich krowi ogonie. jak nie znasz sytuacji drogowej na tym przejezdzie to głosu nie zabieraj .



Ej może troche kultury a nie wyzywasz kierowce od buraków ;/;/;/ weź sie zastanów stało się i juz ale to nie powód zeby człwoeika od buraków wyzywać on teraz w szpitalu leży nie wiesz w jakim stanie ... troche kultury no ale coz jak Cię jej w domu nie nauczyli to jak mozesz mieć ją dla innych
Po drugie ten człowiek to zawodowy kierowca jeździ od lat autem i nie taki również cięzarowym!
Droga była oblodzana kiedyś zaczął chamować samochód sie tak nagle nie zatrzymał leciał w przód ....
znalazł sie na torach a tuż obok jadący z wysoką predkością pociąg, kierowca pewnie chciał odjechac nie zdązył pociąg uderzył w tył!!
Tak też mogło być a raczej było!
POZDRAWiAM
e
eryk
W dniu 05.01.2009 o 22:10, gosc napisał:

deb***em jestes i chyba nigdy nie siedziałes za kołkiem. I mam nadzieje ze nie bedziesz nigdy siedział bo z twoim mysleniem byłoby to wielkim zagrozeniem dla innych


skąd ty palancie się urwałeś .ten kierowca to burak , olał sygnalizację przejazdową ( czerwone pulsujące światła ) .Zagrożeniem to ty jesteś , a samochód to widziałeś tylko w gazecie . Nadzieja to matka głupich krowi ogonie. jak nie znasz sytuacji drogowej na tym przejezdzie to głosu nie zabieraj .
~stokrotka~
ciekawe, bo ilekroć przejeżdżałam tamtędy to zawsze widziałam stojący znak stop i sygnalizator z czerwonym światłem. Pozdrawiam
g
gosc
W dniu 05.01.2009 o 19:36, Znający sprawę napisał:

Znam ten przejazd bardzo dobrze i jest sygnalizacja dźwiękowa i świetlna. Droga Miki nie spodziewaj się tam świateł o trzech kolorach jak na skrzyżowaniach a sygnalizacji z jednego migającego czerwonego światła !!Kierowca znał dobrze ten przejazd ponieważ mieszka niezbyt daleko i jeździł tędy tysiące razy. Wpadł w poślizg ?? Owszem.. ale gdyby zachował się tak jak powinien sytuacja by nie zaistniała. Gdyby dostosował prędkośc do warunków panujących na drodze i przestrzegał przepisy nic by się nie stało.Powinien się cieszyc, ze tylko tak to się skończyło i nie ucierpiały na tym osoby trzecie, bo najczęsciej jest tak, że przez głupotę jednej osoby cierpią inni. Zgadzam się , że powinien ponieśc wszystkie możliwe koszty.


ty masz jednak z głowka zle
Z
Znający sprawę
Znam ten przejazd bardzo dobrze i jest sygnalizacja dźwiękowa i świetlna. Droga Miki nie spodziewaj się tam świateł o trzech kolorach jak na skrzyżowaniach a sygnalizacji z jednego migającego czerwonego światła !!
Kierowca znał dobrze ten przejazd ponieważ mieszka niezbyt daleko i jeździł tędy tysiące razy.
Wpadł w poślizg ?? Owszem.. ale gdyby zachował się tak jak powinien sytuacja by nie zaistniała. Gdyby dostosował prędkośc do warunków panujących na drodze i przestrzegał przepisy nic by się nie stało.
Powinien się cieszyc, ze tylko tak to się skończyło i nie ucierpiały na tym osoby trzecie, bo najczęsciej jest tak, że przez głupotę jednej osoby cierpią inni. Zgadzam się , że powinien ponieśc wszystkie możliwe koszty.
m
miki
a nie wpadliscie wszyscy na pomysł ze kierowca wpadł w poslizg i poprostu wleciał na tory.....
i na tym przejezdzie nie ma zadnych swiateł ani oznakowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
e
eryk
Kierowcy jeżdżą jak kretyni nie patrzą na znaki , pewnie burak myślał że jak zwykle zdąży i głupol zdążył ... co za osioł . tylko szkód narobił .Powinien ponieść koszty opóżnień i szkód .
G
Gość
W dniu 05.01.2009 o 14:47, znajoma napisał:

na tym przejeździe nie ma ani szlabanu ani sygnalizacji !! jedna wielka głupota i co to ma byc?? POLSKA która dbao swój kraj którą nawet nie stać na szlabany i gnalizajce swietlna przy torach !! Głupota przez to mogł zginąć człowiek który moze wiele osiągnąć!!! znam tego meżczyzne jeździl już wiele lat samochodem na kazdego z nich zarabiał sam, JEST wspaniałym kierowcą i mam nadzieje że jeszcze będzie !!


TEN KIEROWCA WIDOCZNIE JEST ŚLEPY I NIE ZNA PRZEPISÓW DROGOWYCH , PRZEJAZD JEST OSYGNALIZOWANY . JAK NIE ZNASZ SYTUACJI NA PRZEJEZDZIE TO GŁUPOT NIE WYPISUJ ...
E
Egzekutor
Nieee..., no pusty śmiech mnie ogarnia jak czytam te komentarze (z wyjątkiem tego z życzeniami)! Kodeks drogowy jasno określa sposób zachowania się kierowcy podczas przejeżdżania przez tor kolejowy. Poza tym, przed przejazdem są znaki ostrzegawcze i nie ważne, czy jest zapora, czy nie, czy jest sygnalizator, czy go nie ma - jest obowiązek zachowania szczególnej ostrożności na przejeździe kolejowym. No cóż, zakute łby i tak tego nie zrozumieją i będą dalej trąbić na tych użytkowników dróg, którzy chcą jeździć bezpiecznie, rozważnie i zgodnie z obowiązującym prawem.
P
Pensioner
Życzę szybkiego wyzdrowienia
z
znajoma
na tym przejeździe nie ma ani szlabanu ani sygnalizacji !! jedna wielka głupota i co to ma byc?? POLSKA która dbao swój kraj którą nawet nie stać na szlabany i gnalizajce swietlna przy torach !! Głupota przez to mogł zginąć człowiek który moze wiele osiągnąć!!! znam tego meżczyzne jeździl już wiele lat samochodem na kazdego z nich zarabiał sam, JEST wspaniałym kierowcą i mam nadzieje że jeszcze będzie !!
n
niut
warunki dzis są takie, że jadący pociąg wzbija wokół siebie tumany śniegu, przez co staje się niezauważalny. Ciekawe, czy sygnalizacja świetlna na przejeździe była sprawna?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska