Na pracownika firmy Skanska zawalił się murek oddzielający jezdnię od skarpy. Do tego nieszczęśliwego wydarzenia doszło dziś około godz. 9 w rejonie skrzyżowania Szosy Chełmińskiej i Polnej w Toruniu.
27 letni mężczyzna wraz z innym pracownikiem pracował przy robotach ziemnych w pobliżu murku, kiedy nagle fragment budowli runął. Jeden z mężczyzn zdążył uciec, drugi został przygnieciony.
- Jeden pracownik pracował w koparce, drugi obok niej - mówi Piotr Kwiatkowski, kierownik prac z firmy Skanska. - Ma on złamane obie nogi, już jest po operacji.
Więcej na ten temat w raportach Radia Gra i czwartkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
Czy to ci sami wykonawcy, co realizują ul. Fasolową?
k
karolp13
Na pewno chodzi o murek przy skrzyżowaniu z ulicą Polną. Byłem pewny , że to się zawali przy pierwszym deszczu, stalo się znacznie wcześniej. Ciekawy jestem kto to projektował i podziwiam brak wyobraźni u kierownika budowy i inspektora nadzoru. Wspólczuję pracownikowi , że pracował u takich "fachowców".
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl