Kierujący audi z powiatu sępoleńskiego uderzył w drzewo po drugiej stronie jezdni między Chojnicami a Lichnowami. Wysiadł z samochodu o własnych siłach, ale wymagał interwencji służb. Do szpitala zabrało go pogotowie. Na szczęście, nie uderzył czołowo w nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd.
Chojniccy policjanci ustalają przebieg zdarzenia. Świadkowie twierdzili, że wjechał w drzewo bez hamowania.
Mieszkańcy Lichnów, którzy przyglądali się rozbitemu samochodowi, mówili, że często kierowcy na tym odcinku z Chojnic do Lichnów przesadzają z prędkością i chętniej widzieliby tu patrole policji.
- Ten odcinek drogi jest bezpieczny. Jeżdżę tędy 20 razy dziennie. Droga jest w bardzo dobrym stanie, obok przebiega bezpieczna ścieżka rowerowa - mówi sołtys Lichnów Zbigniew Nojman. - Jest bezpiecznie pod warunkiem, że się przestrzega przepisów - jedzie z dozwoloną prędkością i zgodnie ze znakami nie wyprzedza.
Lotto [wyniki losowania, transmisja online]
Zdaniem sołtysa nie ma powodów do jakichkolwiek zmian, ale zgadza się, że niektórych kierowców faktycznie przydałoby się utemperować.
Festiwal Romów w Ciechocinku. Wszystko o imprezie na www.pomorska.pl/ciechocinek