Krótko przed godziną 8 krajową trasą numer 74 w pobliżu miejscowości Stodoły w gminie Wojciechowice jechał autokar. Na wycieczkę do Krajna podróżowały nim dzieci z gminy Annopol na Lubelszczyźnie. Autobusem prowadzonym przez 52-latka jechały 24 dzieci w wieku od zerówki do piątej klasy szkoły podstawowej, trójka ich opiekunów oraz jeden rodzic.
- Z przeciwka jechała ciężarowa scania z ładunkiem kruszywa, którą kierował 25-latek. Z nieznanych na razie przyczyn ciężarówka zjechała nagle na lewy pas i zderzyła się z autobusem - przekazywała z miejsca wypadku podkomisarz Agata Frejlich, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Kierowca autobusu był po zderzeniu uwięziony w aucie.
- Mężczyzna był przytomny, ale uszkodzone plastiki blokowały mu nogi i nie mógł się wydostać. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego, odciągnęli kolumnę kierownicy i ewakuowali kierowcę - informował starszy kapitan Sylwester Kochanowicz, komendant powiatowy opatowskiej straży pożarnej.
52-latek został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po badaniach okazało się, że może zostać zwolniony ze szpitala.
Opatowska policja uruchomiła specjalną linię telefoniczną, dzięki której rodzice dzieci podróżujących autokarem mogli zasięgnąć informacji o ich stanie.
- Młodzi pasażerowie zostali przewiezieni do pobliskiej szkoły, gdzie przebadali ich lekarze z pogotowia. Kilka osób miało potłuczenia i zasinienia. Kilkunastu osobom zalecono kontakt z lekarzem rodzinnym. Zapadła decyzja, że wycieczka nie będzie kontynuowana. Po dzieci przyjechali rodzice - opowiadała podkomisarz Agata Frejlich z opatowskiej policji.
Krajowa droga numer 74 była całkowicie zablokowana, a ruch odbywał się objazdami. Sytuacja wróciła do normy dopiero przed godziną 14.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Wypadek w Kielcach