https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypowiedzi po meczu: Polonia Bydgoszcz - Unia Leszno

(styk)
fot. Tytus Żmijewski
W meczu 7. kolejki żużlowej ekstraligi Polonia Bydgoszcz zremisowała z Unią Leszno 45:45. Poniżej prezentujemy pomeczowe wypowiedzi.

Dla "Pomorskiej" Jarosław Hampel (Unia Leszno)
- Mecz był dla nas naprawdę bardzo "ciężki". Prowadzenie zmieniało się często. Choć nie było to związane ze zmianą warunków torowych. Taki jest ten tor - momentami zagadka. Start był bardzo ważny, ale na dystansie nie brakowało ciekawych akcji. Analizując przebieg meczu wynik remisowy można uznać za najbardziej sprawiedliwy.

Zenon Plech (trener Polonii Bydgoszcz)
- Wiedziałem przed rozpoczęciem meczu, że trudno będzie go wygrać. Obawialiśmy się tej konfrontacji. Zawodnicy Polonii pokazali wolę walki. Do 14. biegu wystawiłem Andreasa Jonssona, aby go wygrać i to się udało. W ostatnim biegu Antonio Lindbaeck dal się wyprzedzić. Remis to dla nas porażka. Nie można się z niego cieszyć, gdy prowadzi się przed większą część meczu.

Czesław Czernicki (Unia Leszno)
- Mojej drużynie potrzebne było moralne odbudowanie. Dlatego remis nas cieszy. Pogubiliśmy trochę punków. Wspomnę tylko o taśmie Adama Shieldsa czy defekcie w pierwszym biegu Przemysława Pawlickiego. Gdyby nie tego typu przypadki wynik mógłby być jeszcze inny.

Andreas Jonsson (kapitan Polonii Bydgoszcz)
- Remis to nasza porażka. Dwa punkty były nam bardzo potrzebne. Moje 10 "oczek" to byłby niezły wynik w przypadku zwycięstwa drużyny. Miałem problemy z układem zapłonowym. Ważne jednak, że widać progres w naszej drużynie, bo punktowali Davidsson, Chrzanowski i Lindbaeck.

(styk)

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic polonista
zostawcie już tego chrzanka w spokoju zobaczcie co robi buczek jaki jest słaby tomek to co ma zrobić to zrobił te 5pkt a buczek 2 śmiech na sali a te zachowanie kibiców wobec tomka to bydło i motłoch Bydgoszcz się wstydzi za takich bydlaków pozdrawiam prawdziwych fanów speedwaya
~obiektywny~
Wszyscy narzekaja na slaba postawe Davidssona i Chrzanowskiego a dlaczego nikt nie mowi o jezdzie Buczkowskiego ??? I gdzie ten Edward Kenneth ?
a
a.k.13
Stało się ; mecz odjechany - chciało by się aby był wygrany . Wydaje się ,że gdyby odbył się w pierwotnym terminie to być morze byśmy ten mecz wygrali (Saifudinow i Lidbek ,oraz Jonnson ) byli w sztosie. Z remisu należy się cieszyć poniewarz ,jak zauwarzył trener gości defekt Pawlickiego ustawił mecz w taki a nie inny sposób.Ostatni bieg pokazał, że Lindbek nie kalkuluje - chciał wyprzedzić Adamsa - nie wyszło i skorzystał z tego Hampel . Ale to jest urok tego SPORTU i dlatego ja chodzę na żużel niezalerznie od wyniku i gdziekolwiek jestem a w pobliżu są zawodt to idę je obejrzeć. Jasne ,że jako Bydgoszczanin jestem zawsze za Polonią ale jak "przegrają " po WALCE tak jak było wczoraj to nie mam Pretensji.Pretensje a raczej nizadowolenie odczuwam po działaniach prezesa Tylingiera . Jest tak zadufany w sobie i przekonany o swojej nieomylności , że to jest już nieprzyzwoite (delikatnie mówiądz). Promocja czy zapowiedz meczu na mieście jest ŻADNA i tak nie może być nie wszyscy czytają prasę i słuchają radia. Poza tym w szkołach nie ma żadnych wiadomości ; a powinny być ,mało tego uczniowie z najmłodszych klas z rodzicem powinni być wpuszczani za darmo. (Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci) - to funkcjonuje ,tylko człowiek odporny na wiedzę tego nie dostrzega-czy nie chce zrozumieć.Kibicom Poloni oraz sobie życzę aby nasi zawodnicy uwierzyli w siebie i zaczeli wygrywać z każdym przeciwnikiem- wcale nie są gorsi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska