Dla "Pomorskiej" Jarosław Hampel (Unia Leszno)
- Mecz był dla nas naprawdę bardzo "ciężki". Prowadzenie zmieniało się często. Choć nie było to związane ze zmianą warunków torowych. Taki jest ten tor - momentami zagadka. Start był bardzo ważny, ale na dystansie nie brakowało ciekawych akcji. Analizując przebieg meczu wynik remisowy można uznać za najbardziej sprawiedliwy.
Zenon Plech (trener Polonii Bydgoszcz)
- Wiedziałem przed rozpoczęciem meczu, że trudno będzie go wygrać. Obawialiśmy się tej konfrontacji. Zawodnicy Polonii pokazali wolę walki. Do 14. biegu wystawiłem Andreasa Jonssona, aby go wygrać i to się udało. W ostatnim biegu Antonio Lindbaeck dal się wyprzedzić. Remis to dla nas porażka. Nie można się z niego cieszyć, gdy prowadzi się przed większą część meczu.
Czesław Czernicki (Unia Leszno)
- Mojej drużynie potrzebne było moralne odbudowanie. Dlatego remis nas cieszy. Pogubiliśmy trochę punków. Wspomnę tylko o taśmie Adama Shieldsa czy defekcie w pierwszym biegu Przemysława Pawlickiego. Gdyby nie tego typu przypadki wynik mógłby być jeszcze inny.
Andreas Jonsson (kapitan Polonii Bydgoszcz)
- Remis to nasza porażka. Dwa punkty były nam bardzo potrzebne. Moje 10 "oczek" to byłby niezły wynik w przypadku zwycięstwa drużyny. Miałem problemy z układem zapłonowym. Ważne jednak, że widać progres w naszej drużynie, bo punktowali Davidsson, Chrzanowski i Lindbaeck.
(styk)