Jak wpadła pani na pomysł garażowych wyprzedaży?
To stało się podczas przedświątecznych porządków. Okazało się, że w domu jest tak wiele rzeczy w dobrym stanie, ale już niepotrzebnych i nie ma co z nimi robić. Od razu przyszedł mi do głowy przykład z zagranicy czy z kraju, gdzie takie wyprzedaże od dawna się organizuje. Na portalu dla mam - jest ich kilka we Włocławku - ten pomysł bardzo się spodobał. Dziś to już impreza cykliczna, w której biorą udział nie tylko mamy. Kontaktują się ze mną także osoby przedsiębiorcze , na przykład zajmujące się rękodziełem, a także różne firmy.
Założyła też pani stowarzyszenie "Włocławskie Mamy.
Działamy na rzecz kobiet, które mając dzieci i często siedząc w domu chcą być nadal aktywne. Stąd imprezy integracyjne, takie jak grill, ale też wiele akcji charytatywnych. Teraz przystępujemy do akcji "Wymiana ciepła".