Taki jest finał sprawy pobicia, do którego doszło w maju 2006 roku. Przypomnijmy: Jarek miał wtedy 21 lat. Na bydgoskich Wyżynach napadła na niego grupa bandytów z sąsiedniego osiedla Kapuściska. Nie zdążył uciec. On był sam, ich było około 30.
Bili i kopali po głowie tak długo, aż Jarek stracił przytomność. Młodzieniec jest sparaliżowany, przykuty do łóżka. Wymaga stałej opieki.
Rodzice Jarka od 2009 roku walczą w sądzie o odszkodowanie dla ich syna. Dopiero w zeszłym roku sąd przyznał im 173 tys. zł odszkodowania. Proces sprawców toczył się w sądzie w Bydgoszczy.
Zobacz: Kibole robią biznes na narkotykach [wideo]
Sprawa trafiła do sądu apelacyjnego w Gdańsku, bo skazani odwołali się od wyroku, który zapadł w kwietniu zeszłego roku. Sąd apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. To znaczy, że sprawcy będą musieli zapłacić.
Prognoza pogody na 16.03.2016. TVN Meteo Active/x-news