Dodatkowo kobieta przez najbliższy rok nie będzie mogła prowadzić samochodu. Musi też wypłacić 15 tys. zł rodzinie zmarłego w wypadku kierowcy i pokryć połowę kosztów postępowania. Ewa S. przeprosiła rodzinę kierowcy, sama też poprosiła o wydanie wyroku bez procesu, na co zgodziła się sędzia.
Do wypadku doszło w lipcu minionego roku w Browinie pod Toruniem, na drodze krajowej nr 91. Ewa S. zatrzymała się przed skrzyżowaniem, zanim wjechała na krajówkę. Rozejrzała się, ale nie zauważyła jadącego drogą tira i uderzyła w ciężarówkę.
Czytaj także: Śmiertelny wypadek w Browinie pod Toruniem. Zderzyły się dwa tiry i osobówka [zdjęcia]
Jej kierowca próbował opanować auto, ale nie udało mu się. Zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka scanią wyładowaną drewnianymi balami. Kierowca scanii nie przeżył wypadku, zginął na miejscu. Do szpitala trafił również mężczyzna siedzący za kierownicą pierwszego tira oraz Ewa S.