MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyrywkowe kontrole piwnic zapowiedziane po pożarze w Poznaniu. Jednak służby nie mają do tego uprawnień!

Marek Weckwerth
Na razie żadne służby nie mają wstępu do piwnic, bo to pomieszczenia prywatne. Być może przepisy zostaną zmienione.
Na razie żadne służby nie mają wstępu do piwnic, bo to pomieszczenia prywatne. Być może przepisy zostaną zmienione. Paweł Lacheta
Co wybuchło w kamienicy przy ulicy Kraszewskiego w Poznaniu i zabiło dwóch strażaków, tego na razie nie wiadomo, ale już teraz zapowiada się wyrywkowe kontrole w piwnicach.

Kontrole piwnic zapowiedział wiceminister resortu spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek, były wiceminister obrony narodowej (w latach 2011-2015).

Najwcześniej za kilka tygodni ruszą zapowiadane przez MSWiA wyrywkowe kontrole tego, co trzymamy w piwnicach - dowiedziało się RMF FM. To konsekwencja tragicznego pożaru w Poznaniu, w którym zginęło dwóch strażaków.

- Po tragicznym pożarze w Poznaniu, w którym zginęło dwóch strażaków, będą wyrywkowe kontrole tego, co trzymamy w piwnicach - zapowiedział w poniedziałek wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Czesław Mroczek. Jak mówił, kontrole będą prowadzone we współdziałaniu z samorządami i ze strażami miejskimi.

Potrzeba jest postawa prawna

- Do podjęcia kontroli przeciwpożarowej w prywatnym pomieszczeniu, a takim jest piwnica, potrzebna jest podstawa prawna. A takiej nie ma. Jako strażnicy możemy wejść do prywatnego pomieszczenia tylko w dwóch przypadkach: kontroli kotła, paleniska na ewentualność spalania śmieci oraz kontroli deratyzacji pomieszczeń – wyjaśnia nam Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Bydgoszczy.

To też może Cię zainteresować

Jego zdaniem, nawet gdyby zmieniło się prawo, angażowanie straży miejskiej czy gminnej w takie czynności byłoby trudne choćby z tego tytułu, że na 2477 gmin w Polsce funkcjonuje tylko ok. 500 straży. Większość gmin nie ma ich zatem, bo też mieć nie musi.

- Oczywiście, jeśli odpowiednie służby poproszą nas o asystowanie w wykonywaniu takiej czy innej kontroli, nie odmówimy, ale sami nie możemy się tym zajmować – dodaje Bereszyński.

Strażacy: Nie mamy uprawnień, by kontrolować prywatne pomieszczenia

- My także nie mamy uprawnień, by kontrolować prywatne pomieszczenia, na przykład piwnice. Nie wchodzimy więc do nich. Natomiast po tym tragicznym pożarze w pożarze i zapowiedzianej przez wiceministra kontroli piwnic, szukamy rozwiązania. Bo kontrole piwnic są ważne, choć najważniejsza jest świadomość społeczna o tym, co, jak i w jakich ilościach można gromadzić w takich pomieszczeniach ze względów bezpieczeństwa – wyjaśnia st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Nasza rozmówczyni uświadamia też, że w mieszkaniach, czy ogólnie w domach, dochodzi każdego roku do bardzo wielu pożarów spowodowanych bardzo różnymi przyczynami. Dlatego warto wyposażyć się w czujki dymu i dwutlenku węgla.

- Ludzie zaczynają rozumieć ten problem, ale jako strażacy chcielibyśmy ich jeszcze bardziej uczulić jakie ryzyko wiąże się z niekontrolowanym pojawieniem się ognia i ulatnianiem dymu. Chcielibyśmy, aby liczba czujek w naszym regionie zwiększyła się przynajmniej dwukrotnie – dodaje Małgorzata Jarocka- Krzemkowska.

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej pracuje nad przepisami wprowadzającymi obowiązek stosowania w mieszkaniach autonomicznych czujek dymu. Prace są zaawansowane, a projekt przepisów powinien być przygotowany we wrześniu tego roku.

Przepisy muszą być przestrzegane

Komenda Główna PSP przypomina także, iż zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi w pomieszczeniach piwnicznych (a także na poddaszach i strychach, w obrębie klatek schodowych i korytarzy) nie wolno przechowywać materiałów niebezpiecznych.

Materiałami takimi są np. gazy palne (jak propan-butan, acetylen, gazy palne wykorzystywane jako czynnik w instalacjach klimatyzacji), ciecze palne (benzyna, rozpuszczalniki, alkohole, nafta i inne, które można zapalić w temperaturze otoczenia), materiały wybuchowe i wyroby pirotechniczne (fajerwerki, zimne ognie, świece dymne, flary i race, pociski, granaty, niewybuchy), a także inne materiały, jeśli sposób ich składowania, przetwarzania lub innego wykorzystania może spowodować powstanie pożaru.

Przepisy dotyczące ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów jednoznacznie wskazują, że zabronione jest także przechowywanie pełnych, niepełnych i opróżnionych butli przeznaczonych do przechowywania gazów palnych na nieużytkowych poddaszach i strychach oraz w piwnicach. Dodatkowo, na drogach komunikacji ogólnej służących ewakuacji, zabronione jest składowanie wszelkich materiałów palnych lub umieszczanie w ich obrębie przedmiotów w sposób zmniejszający ich wymaganą szerokość albo wysokość.

Dobrą praktyką w takiej sytuacji jest dokonywanie okresowych przeglądów stanu ochrony przeciwpożarowej (np. raz w roku) i usuwanie stwierdzonych nieprawidłowości na bieżąco. "Pracujemy nad wprowadzeniem obowiązku w tym zakresie, który dotyczyłby obiektów budowlanych o dużym ryzyku pożarowym" - deklaruje KG PSP.

Brak świadomości w kwestii obowiązujących wymagań nie zwalnia z odpowiedzialności za ich nieprzestrzeganie.

- Za przestrzeganie przepisów przeciwpożarowych odpowiada właściciel, zarządca lub użytkownik danego obiektu budowlanego – przypomina na koniec st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec hotelu Marriott w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska