Wcale nie jest tak dobrze
Janicka jest członkinią Związku Zawodowego Rolników Ekologicznych św. Franciszka z Asyżu z siedzibą w Szubinie. Prowadzi 10 ha gospodarstwo ekologiczne w Żninie Wsi (ul. Aliantów). Danuta Pilarska jest m.in. prezesem ZZ Rolników Ekologicznych.
- Było to spotkanie, w którym wzięli udział parlamentarzyści, przedstawiciele ministerstwa rolnictwa, samorządowcy, przedstawiciele organizacji rolniczych oraz rolnicy - poinformowała Janicka. - Dyskutowano o problemach związanych z rozwojem lokalnych rynków rolnych oraz sprzedaży bezpośredniej i podsumowując tę dyskusję można śmiało powiedzieć, że wcale nie jest tak dobrze, jak niektórzy chcieliby to widzieć - stwierdziła rolniczka.
Z jednej strony w imieniu ministra rolnictwa Stanisława Kalemby, podsekretarz stanu Tadeusz Nalewajk przekonywał, że cyt. "dotychczas istnieje możliwość prowadzenia sprzedaży produktów wytworzonych w danym gospodarstwie na zasadach tzw. MOL-i, czyli działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej", zaraz po tym mówiąc: - Jednak kwestia sprzedaży bezpośredniej wymaga dalszych regulacji i wprowadzenia kolejnych udogodnień.
Na razie są zapowiedzi zmian
Jak przekonują Elżbieta Janicka i Danuta Pilarska, właśnie o te szczegóły chodzi. - Napotykamy na wiele problemów. Nie jest tak łatwo sprzedać produkt wytworzony w gospodarstwie; i nie dlatego, ze nie ma na niego zbytu lub jest złej jakości. Po prostu przepisy, a czasami urzędnicze złe podejście do nas, rolników, sprzedających produkty, stanowi zbyt duży kłopot, będąc barierą nie do przejścia - dodała.
Zdaniem rolniczki, małe gospodarstwa rolne mają ogromny potencjał rozwojowy, co potwierdzili i minister Nalewajk, i ekspert ds. rolnictwa Ryszard Zarudzki. - Jednak ten potencjał jest niewykorzystywany, by nie powiedzieć wręcz blokowany przez przemysł rolno-spożywczy - stwierdziła Pilarska.
- Są zapowiedzi, by zmienić zasady prowadzenia sprzedaży bezpośredniej, ale takie głosy słyszymy od wielu lat. Wystarczyło tyko posłuchać, z jakimi problemami borykają się rolnicy, którzy już osiągnęli niemały sukces w sprzedaży wyrobów bezpośrednio w swoim gospodarstwie, by zrozumieć, jak długa droga czeka nas do tego, byśmy mogli choć przybliżyć się do takich warunków, jakie mają rolnicy Europie Zachodniej. Niestety w Polsce upłynie jeszcze dużo czasu, zanim cokolwiek się zmieni - dodały uczestniczki konferencji.
Czytaj e-wydanie »