Przypomnijmy, od tygodnia 42 strażaków ćwiczy na nowym 25-metrowym podnośniku z koszalińskiego "Bumaru" na podwoziu volvo. Kosztował 930 tys. zł.
Ich koledzy z Tucholi i Chojnic mają 21-metrowe drabinopodnośniki. Komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Paweł Siedlecki nie kryje, że już zaplanował kolejną listę zakupów. - Naszej komendzie brakuje trzech pojazdów - _twierdzi. - Dwóch samochodów pomocniczych i jednego wozu gaśniczego.
_Na pięcioletnie rządy Siedleckiego i tak nie jest źle. Podnośnik jest szóstym pozyskanym dla Sępólna pojazdem.
Ostatnio strażacy chwalili się gaśniczym renault mascott idealnym także dla ratownictwa drogowego. W garażach przy Sienkiewicza stoją także trzy samochody pomocnicze i duży gaśniczy renault.
Wysoka nowinka
Tekst i fot. Marietta Chojnacka

Na zdjęciu: Trzy nowe auta strażaków - w środku podnośnik. Stoją Ryszard Białczyk, Dariusz Chylewski, Robert Liss, Bartłomiej Jasiński, Władysław Domagała. W środku kierowcy - Wojciech Figlewicz, Roman Sawiński i Andrzej Horyd.
Podnośnik, którym cieszą się w Sępólnie, jest obiektem marzeń wielu strażaków. W województwie kujawsko-pomorskim są tylko dwa tego typu, a w kraju zaledwie 19.