Od kwietnia nowomiejscy strażacy dysponują bardzo nowoczesnym systemem komputerowym. Kilka sekund wystarczy, żeby od momentu przyjęcia zgłoszenia zadysponować, na przykład, samochód gaśniczy.
- Kiedy ktoś dzwoni pod numer alarmowy wyskakuje karta. Od rozmówcy dowiadujemy się, gdzie jest zdarzenie i co się dzieje. Zostaje zadysponowany odpowiedni samochód ratowniczy, do którego jednocześnie wysyłana jest informacja o zdarzeniu. W pojeździe wszystko wyświetla się na specjalnym terminalu - opisuje zasadę działania systemu młodszy aspirant Leszek Kurowski.
Na mapie cyfrowej
która wyświetlana jest na jednym z monitorów, za pośrednictwem GPS, można śledzić ruch pojazdów. Analogicznie rzecz się ma kiedy wzywana jest karetka pogotowia. - Jednym kliknięciem mogę zaalarmować całą załogę ambulansu. Wiadomość, że są potrzebni wyświetli się na ich pejdżerach - informuje Grażyna Mierzyńska, ze stanowiska pomocy doraźnej.
Jednak to nie wszystkie zalety strażackiego systemu. - Wszystkie rozmowy są rejestrowane. Na wypadek gdyby coś umknęło przyjmującemu zgłoszenie. Stanowią też trwale zapisany dowód prowadzonych działań ratowniczych, wykorzystywany przez osoby nadzorujące Centrum Powiadamiania Ratunkowego - mówi aspirant Michał Błaszkowski, rzecznik prasowy jednostki. Ktokolwiek zadzwoni jego numer telefonu wyświetlany jest na monitorze i zapisywany w rejestrze rozmów z danego dnia. Strażacy mają swoją bazę numerów i przypuszczają, że uda im się wprowadzić numery telefonów wszystkich abonentów. - Wtedy rozmówca automatycznie będzie identyfikowany - wyjaśnia rzecznik prasowy. Do tej pory w strażackiej bazie danych sklasyfikowano budki telefoniczne z całego powiatu.
Oblok.exe
Do dyspozycji ratowników są także programy specjalistyczne. Na przykład taki, który pozwala przewidzieć jak zachowa się front pożaru lasu. Trzeba tylko wprowadzić potrzebne informacje, na przykład o wilgotności ściółki lub prędkości wiatru, a program wyliczy prędkość rozprzestrzeniania się pożaru i inne dane, niezbędne strażakom.
Kolejny, stosowany w praktyce program, pomaga strażakom w działaniach przy chemikaliach. - Zawarto w nim podstawowe wiadomości - w jakich temperaturach związek wrze, zamarza,
czym gasić, a czym ni_e
- opowiada mł. asp. Leszek Kurowski. Jest także program "Oblok", który pozwala przewidzieć jak rozwijać się będzie chmura gazowa, na jakim terenie zarządzić trzeba ewakuację. Oczywiście, wszystkie te informacje można przesłać na terminal. W przełożeniu na codzienność oznacza to sprawne działanie.
n
_Nowomiejskie Centrum obsługuje wszelkie zgłoszenia wpływające z numerów alarmowych 998 i 999. W najbliższym czasie także - 112.
Wystarczą sekundy
Paweł Kędzia

Na stanowisku dyspozytorskim pomocy doraźnej Grażyna Mierzyńska.
Jednym kliknięciem myszki można zaalarmować załogę samochodu gaśniczego, przesłać do pojazdu informację co się dzieje. To chyba jedyny taki system w warmińsko-mazurskim.