Nowe, wyższe stawki za śmieci będą obowiązywały od marca.
Stawki dla osób segregujących odpady nadal będą mniejsze, niż cena dla tych niesegregujących śmieci. Stawki wzrosną o złotówkę, jeśli odpady są segregowane, a o 2 zł jeśli są niesegregowane.
I tak osoba mieszkająca samotnie będzie płacić 11,50 zł; dwie osoby zapłacą 25 zł , rodzina trzyosobowa - 29,70 zł; czteroosobowa 38,80 zł, pięcioosobowa - 45 zł; sześcioosobowa 52,80 zł; siedmioosobowa - 59,50 zł; dla rodziny liczącej ponad osiem osób stawka będzie wyniosła 62,40 zł.
Dla osoby samotnej, która nie segreguje śmieci stawka to 18 zł. Gospodarstwo dwuosobowe zapłaci 38 zł; dla gospodarstwa trzyosobowego stawka to 42 zł; dla gospodarstwa czteroosobowego- 60 zł, pięcioosobowego - 65 zł, dla sześcioosobowego - 78 zł; siedmioosobowego - 85 zł od gospodarstwa; dla ośmiu osób i więcej - 96 zł od gospodarstwa.
Stawki są wyższe, bo wzrastają koszty, jakie ponosi gmina w związku z oddawaniem odpadów do instalacji, gdzie są przetwarzane.
To nie jedyna zmiana jeśli chodzi o gospodarkę odpadami. Z ulic zostały zabrane tzw. gniazda, czyli miejsca, gdzie mieszkańcy mogli wrzucać odpady segregowane. Gniazda zostawiono, choć odpady są zbierane także z nieruchomości w workach. Jak mówi wójt Marcin Barczykowski do pojemników trafiało coraz mniej śmieci.ostatnim roku 44 ton, wcześniej było to blisko 80 ton.
Jednak jak mówi wójt 30 procent śmieci z gniazd było śmieciami zmieszanymi. Mieszkańcy wrzucali bowiem do pojemników dosłownie wszystko.
- To była taka dodatkowa rzecz dla mieszkańców, którą zostawiliśmy, choć śmieci segregowane są odbierane sprzed domów - mówi wójt. - Jednak przy tych dzwonach był nieporządek. Rosły koszty ich wywozu, a trafiały tam wszystkie rodzaje odpadów.