II etap XXV Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Juniorów Ch...

Kibice kolarstwa powinni przyjść w niedzielę około godz. 11.45, na os. Lotnisko w Grudziądzu, gdzie przy ul. Ikara bedzie finisz ostatniego etapu.
(fot. Maryla Rzeszut)
200 młodych talentów z 29 ekip ściga się na szosach rejonu grudziądzkiego. Po dwóch dniach walki na etapach w Grucie, Jabłonowie Pomorskim i Chełmży rewelacyjnie spisują się kolarze Szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Świdnicy.
- Udział w wyścigu grudziądzkim traktujemy jako niezbędny sprawdzian w silnym, międzynarodowym gronie. Ma znaczenie prestiżowe, oprócz czysto sportowego. W poprzednich latach zawsze nam kogoś brakowało do skompletowania najsilniejszego składu, jakim dysponujemy, gdyż zawodnicy startowali w tym czasie innych zawodach. W tym roku uznaliśmy, że musimy wystawić naszych najlepszych kolarzy - wyjaśnia Waldemar Cebula, trener SMS Świdnica. - Cieszy mnie też, że w białej koszulce, dla najlepszego z rocznika 1996, jedzie najmłodszy z naszych zawodników. Utrzymać te wysokie pozycje będzie szalenie trudno, gdyż rywale są tuż, to są różnice sekundowe. Na etapie w Chełmży grupa się bardzo rozciągnęła, a wiatr rozbił ją na mniejsze. Jest to zagrożenie dla nas, gdyż rywale będą próbować wyprzedzić naszych liderów. Będziemy się starali kontrolować stawkę, obronić pozycje.

Tobiasz Pawlak (SMS Świdnica) wygrywa etap w Chełmży.
(fot. Piotr Bilski)
Bardzo silne są ekipy: Białorusi, Holandii, Ukrainy, Kazachstanu, Rosji i Ukrainy.
Po dwóch sezonach przerwy w grudziądzkim wyścigu startuje mocna reprezentacja Turyngii z RFN, której zawodnicy zajmują po dwóch dniach 8. miejsce - Leon Berger i 10. John Madrysch.
W barwach ALKS Stal Grudziądz jedzie Ormianin Hovhannes Hovhannisyan. Po dwóch dniach był 48. Na 26. miejscu był natomiast Bartosz Piotrowski z TKK Pacific Toruń.
W sobotę kolarze ścigają się w Świeciu, a w niedzielę w Grudziądzu, na osiedlu Lotnisko (start o godz.9, finisz około 11.45).
Czytaj e-wydanie »