Z aukcji na basen

     - Tegoroczna aukcja wypadła naprawdę bardzo dobrze. Udało się zgromadzić dużo większą kwotę w porównaniu z rokiem ubiegłym. Najdroższy był "Miś policjant", którego wylicytowaliśmy za 100 złotych, a szczęśliwym posiadaczem maskotki został pan Paweł Wincenciak - reprezentujący żnińską Cukrownię - poinformowała Marlena Sasinowska ze żnińskiego MOPS. Równie atrakcyjne okazały się i pozostałe prace, których w sumie było 40, a sprzedano wszystkie.
     Twarze pod młotek
     Dużym powodzeniem cieszyły się malowane butelki i karafki, za które płacono 50-60 złotych. Po raz pierwszy pod młotkiem znalazły się szkice z twarzami żnińskich polityków. Był więc Czesław Kośmicki, którego kupił klubowy kolega Jerzy Siniecki, były także portrety Andrzeja Rosiaka, Adama Kowalewskiego, Ryszarda Wiechetka i Janusza Biegańskiego. Duży sukces aukcji to jednak zasługa nie tylko atrakcyjnych prac, hojnej widowni, ale również prowadzącego ją Andrzeja Turzyńskiego.
     Kankan socjoterapeutyczny
     Prawdziwe słowa uznania należą się Marii i Markowi Rutkowskim oraz Annie Kurek - prowadzącym żnińskie świetlice socjoterapeutyczne. Przyznać trzeba, że przedstawiony w przerwach aukcji program artystyczny dopięty był na przysłowiowy ostatni guzik. Zobaczyliśmy zespół "Nadzieja" ze świetlicy nr 2 "Nasza przystań" oraz zespół Nowa Era" ze świetlicy "Słoneczna oaza". Repertuar był zróżnicowany - dziewczęta w charakterystycznych strojach odtańczyły kankana, inne wcieliły się w rosyjskie piosenkarki z zespołu Tatu. Z dużym uznaniem wypowiadano się też o zaprezentowanym układzie tanecznym do muzyki Roberta Kanaana. Nie można też przemilczeć pomysłowych strojów, które zaprojektowały i uszyły, z materiałów od darczyńców, Anna Kurek i Maria Rutkowska. - A zaprezentowany program to tylko część dorobku tych grup! - dodała M. Sasinowska.