Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z patronami na śmietnik. Nie zgadza się na patrona-komunistę

Anna Stasiewicz
Marek Gralik
Marek Gralik
- Działacz komunistyczny nie może być patronem szkoły - uważa radny Gralik. Chce namówić dyrektorów Szkoły Podstawowej nr 36 i Zespołu Szkół nr 20 na zmiany.

Swoim pomysłem Marek Gralik, który jest przewodniczącym komisji edukacji, podzielił się z innymi radnymi wczoraj.

- Zrobiłem przegląd patronów bydgoskich szkół i moim zdaniem dwie placówki mają niewłaściwych patronów - stwierdza.
Gralikowi chodzi o Władysława Spasowskiego, patrona Zespołu Szkół nr 20 przy ulicy Sielskiej w Fordonie oraz Wincentego Wiernikowskiego, którego imię nosi Szkoła Podstawowa nr 36 przy ulicy Średniej na Jachcicach.

- Z tego, co wiem, to obaj panowie byli działaczami komunistycznymi, a tacy nie mogą być patronami młodzieży - wyjaśnia Marek Gralik.

Informacje o Władysławie Pasowskim znaleźć nietrudno. W internecie jest notatka, że był między innymi czołowym polskim filozofem marksistowskim. Pracował jako nauczyciel, bezskutecznie próbował wyjechać do ZSRR, w 1942 popełnił samobójstwo.
Trudniej o biografię Wincentego Wiernikowskiego. - Słyszałem z różnych źródeł, że też był działaczem komunistycznym - mówi radny Gralik.

Próbujemy dowiedzieć się czegoś więcej w szkole, której Wiernikowski jest patronem. - Wiem, że to był lokalny działacz, zwykły człowiek. Zrobił kilka rzeczy dla Jachcic - mówi Izabela Grzegorowska, dyrektor SP nr 36. - Z tego, co słyszałam, był szeregowym kolejarzem. Nic więcej nie wiem.
Pani dyrektor po więcej informacji odsyła mnie do swojego zastępcy. Wiesława Gniewkowska potwierdza, że Wincenty Wiernikowski był szeregowym kolejarzem. - Budował wodociąg dla Jachcic i gazociąg. Sama pamiętam, jak razem z ludźmi kopał rowy - opowiada.
- A czy można go uznać za działacza komunistycznego? Należał do partii? - pytam. - Nie mam pojęcia, ale wtedy co drugi należał - odpowiada wicedyrektor SP nr 36.
Szkoła nie zdecydowała jeszcze, czy zmieni patrona. - Będziemy o tym rozmawiać, ale na sprawę trzeba spojrzeć świeżym okiem - dodaje Izabela Grzegorowska.

Dyrektorowi przeszkadza
Nie wiadomo jeszcze, co zrobi Zespół Szkół nr 20. - Mnie osobiście taki patron przeszkadza - mówi o Władysławie Spasowskim, Piotr Straszewski, dyrektor ZS nr 20. - Umówiłem się już z radnym Gralikiem, będziemy rozmawiać o tej sprawie.

Przeciwna zmianom patronów jest Anna Mackiewicz, radna SLD: - Czy sam fakt, że ktoś był działaczem komunistycznym, skreśla go jako patrona? - pyta. -Nie ma w tym chyba nic zdrożnego.
Jednak Marek Gralik uważa inaczej: - Komunizm był zbrodnię, więc działacze komunistyczni nie są odpowiednimi patronami.

Radnemu nie podoba się również patron szkoły, w której pracuje. Chodzi o V Liceum Ogólnokształcące, gdzie patronem jest Leon Kruczkowski. Kruczkowski był co prawda pisarzem, ale także członkiem Polskiej Partii Robotniczej. - Omawialiśmy ten problem w szkole, ale na zmianę patrona się nie zapowiada. W końcu Kruczkowski napisał wartościowe dzieło, czyli dramat "Niemcy" - dodaje Marek Gralik. Mówi też, ze oczekuje od dyrektorów obydwu szkół, że podejmą procedurę, zmierzającą do zmiany patronów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska