Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z placów zabaw w Bydgoszczy skorzystają także niepełnosprawni

Redakcja
Tzw. bocianie gniazdo znajduje się już m.in. w parku Załuskiego. Mogą z niego korzystać wszystkie dzieci
Tzw. bocianie gniazdo znajduje się już m.in. w parku Załuskiego. Mogą z niego korzystać wszystkie dzieci Filip Kowalkowski
Nowo projektowane miejsca do zabawy będą miały co najmniej jedno urządzenie dostosowane do potrzeb dzieci niepełnosprawnych.

Prezydent Bydgoszczy zadecydował, że od teraz, przy projektowaniu nowych placów zabaw, uwzględniane będą też urządzenia dedykowane dzieciom niepełnosprawnym. - Będą mogły korzystać z tzw. bocianich gniazd - mówi Anna Strzelczyk -Frydrych z biura obsługi i komunikacji społecznej ratusza. - Są to urządzenia zabawowe uniwersalne, czyli służące zarówno dzieciom pełnosprawnym, jak i niepełnosprawnym. Na każdym nowym placu pojawi się zatem co najmniej jeden taki przyrząd.

Gdynia najbardziej przyjazna

Projekt stworzenia integracyjnych placów zabaw zapowiedział wcześniej Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Takie miejsca istnieją już w innych większych miastach - mówi Ireneusz Nitkiewicz, szef lokalnych struktur tej partii. - Doskonałym przykładem jest tutaj Gdynia. Tam wprowadzono szereg rozwiązań, które sprawiły, że stała się przyjazna osobom niepełnosprawnym.

Zobacz również: Kujawsko-Pomorskie lasy są pełne grzybów! Oto zbiory naszych Czytelników [zdjęcia]

W Bydgoszczy wciąż jest z tym problem. Miejsca, w których wszystkie maluchy mogą się bawić w ten sam sposób, znajdują się przy al. Powstańców Wielkopolskich 22, Ul. Kanarkowej, Księżycowej, Dworcowej 82, Techników 2 oraz w parku Załuskiego na osiedlu Leśnym. Jednak to wciąż za mało. - Brakuje u nas takich integracyjnych huśtawek - uważa Nitkiewicz. - Doskonale widać to na przykładzie rodziny z dwójką dzieci, gdy jedno z nich porusza się na wózku inwalidzkim. Zazwyczaj jest tak, że jeden rodzic idzie na plac zabaw z pełnosprawną pociechą, a drugi zostaje w domu z drugim dzieckiem, bo przecież żadną frajdą jest patrzenie jak bawią się inni.

Łatwiej ma być także rodzicom

Jedna ze specjalnych huśtawek już wkrótce pojawi się na Wyspie Młyńskiej. - Zostanie sfinansowana z Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego - tłumaczy Nitkiewicz. - Chcielibyśmy, aby w mieście powstał co najmniej jeden plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Ale, jak wynika z naszych obliczeń, na ten cel potrzeba od 200 do 300 tysięcy złotych. Trzeba również znaleźć odpowiednio dużą przestrzeń, na której zmieściłyby się urządzenia i parking dla samochodów. Może uda się stworzyć takie miejsce w Myślęcinku albo na Wzgórzu Wolności.

Chodzi też o to, aby umożliwić wjechanie na jego teren rodzicom poruszającym się na wózkach. - Problem rozwiązałyby ścieżki asfaltowe - dodaje Nikiewicz. - Teraz przez leżący wszędzie piach muszą obserwować bawiące się dzieci za płotem, a nie o to przecież chodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska