- Jesteśmy wdzięczni, że mając tyle różnych produktów do sprzedaży, nie zapominacie o "Gazecie Pomorskiej" - mówił Marek Ciesielski, dyrektor zarządzający II Oddziału Mediów Regionalnych w Bydgoszczy.
W sukcesie przejawiającym się tym, że "Pomorska" codziennie jest obecna w domach tysięcy mieszkańców, pocztowcy mają wielki udział. Przecież to oni bez względu na pogodę, każdego dnia pukają do mieszkań naszych Czytelników, po to, by jak najszybciej dostarczyć im porcję najświeższych i najważniejszych informacji z regionu.
- "Gazetę Pomorską" prenumerują ludzie w różnym wieku, reprezentanci właściwie wszystkich zawodów - opowiada Wiesława Rybaczewska, listonoszka z Tłuchowa. - Na lekturę znajdują czas nawet ci najbardziej zapracowani.
Jedni czytają przed śniadaniem, inni dopiero po powrocie z biur, gabinetów, kancelarii. Pani Wiesława mówi, że piętnastoletni staż pracy na poczcie pomaga jej ocenić, kto o jakiej porze preferuje lekturę prasy. Listonoszka zapewnia, że stara się uwzględnić to w swoim grafiku codziennych zajęć.
Pocztowcy, którym wczoraj dziękowaliśmy za współpracę przekazali nam wiele istotnych sygnałów i opinii naszych stałych Czytelników.
Wojciech Potocki, redaktor naczelny "Pomorskiej", opowiedział pocztowcom, jak przebiega praca nad kolejnymi wydaniami. Podkreśli, że to również dzięki listonoszom "Gazeta Pomorska" jest w Polsce liderem na rynku prasy lokalnej. Szczególnie gorące podziękowania padły pod adresem listonoszy, którzy sprzedają najwięcej prenumerat. W gronie tych, którzy każdego dnia roznoszą ponad sto gazet, ponownie znaleźli się Ryszard Kruszyński i Krzysztof Buszka z Radziejowa.