https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z wraka zrobią cacko, ale nie wszyscy potrafią

(kar)
Niemal w każdej szkole potrzeba kilku nowych komputerów
Niemal w każdej szkole potrzeba kilku nowych komputerów Lech Kamiński
Bolą ich oczy i zawieszają się komputery. Co jest przyczyną? Stary sprzęt w szkolnych pracowniach - żalą się uczniowie.

Nie w każdej szkole uczniowie mają wspaniały sprzęt, jaki dostały dzieci z Zespołu Szkół nr 5 przy ul. Wyszyńskiego. Kilka miesięcy temu otwarta tu została profesjonalna pracownia przeznaczona dla niepełnosprawnych - "e-Kids Network". Takie pracownie funkcjonują też w Gdyni, Warszawie, Białymstoku, Krakowie, Koszalinie i Zielonej Górze. Toruńska, siódma pracownia, to już ostatnia placówka, ktora powstała w ramach trzyletniego programu finansowanego przez Prokom Software.

A co z innymi szkołami?

Nauczyciele informatyki przyznają, że niemal w każdej szkole przydałyby się nowe komputery. W żadnej nie jest też tak, że zgodnie z regułą wymienia się komputery na nowe co dwa, trzy lata.

- Na szczęście mamy bardzo dobrego informatyka - mówi Ewa Rojewska, dyrektor Gimnazjum nr 21. - Robi co może, aby rozbudowywać system i pamięć. Mimo to nowe komputery są potrzebne.

W szkole działają dwie pracownie, z których jedna powstała dzięki życzliwości prywatnej firmy. Szkoła na to przystała, bo w ten sposób dzieci zyskały możliwość, aby lepiej poznać wirtualny świat. Za jaką cenę? Z tego samego sprzętu w weekendy korzystają związani z firmą pracownicy. Ten sprzęt jednak również wymaga już wymiany na nowy. Gimnazjum nr 21 może się za to pochwalić nowoczesną pracownią w bibliotece. Cztery komputery, które się tu znajdują zostały sfinansowane dzięki środkom z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Bez obietnic

Ratują się jak mogą uczniowie z Zespołu Szkół Mechanicznych Elektrycznych i Elektronicznych.

- Mamy i stare i nowe komputery, ale tych nowych bardzo brakuje - powiada Piotr Kornacki, nauczyciel informatyki. - Na szczęście moi uczniowie są specjalnie szkoleni, aby nawet z wraka zrobić prawie cacko, które działa bez zarzutu.

Gorzej z tymi, którzy tego nie potrafią, ale też chcieliby się uczyć informatyki na dobrym sprzęcie. Kiedy we wszystkich szkołach zostaną uzupełnione braki?

- Nie ma takiej możliwości, aby co dwa lata wymieniać cały sprzęt w szkołach - mówi Jarosław Więckowski, zastępca dyrektora wydziału edukacji i sportu w Urzędzie Miasta. - Jeśli w jakiejś szkole naprawdę jest źle, staramy się od razu reagować. Nie ma też szkoły, która nie dostałaby nowej pracowni, albo ze środków EFS, albo za pieniądze z budżetu miasta.

Dyrektor Więckowski twierdzi też, że co roku szkoły w Toruniu dostają coraz więcej nowych komputerów. W 2004 było ich 19, rok później 10, a w tym roku już 27.

Już niedługo urzędnicy złożą też wnioski, aby otrzymać kolejne komputery dla szkół ze środków unijnych. Jakie to będą szkoły nie wiadomo. - Na pewno dostaną te, które mają największe potrzeby - zapewnia dyrektor Więckowski.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska