Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z wycieczki w Bieszczady wrócili z koronawirusem w autobusie. "Nikt nie powiedział nam, co robić"

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Badanie na koronawirusa wykonano mieszkańcom Charzyków dopiero po 10 dniach od czasu, kiedy dowiedzieli się, że mogli mieć kontakt z zakażonym
Badanie na koronawirusa wykonano mieszkańcom Charzyków dopiero po 10 dniach od czasu, kiedy dowiedzieli się, że mogli mieć kontakt z zakażonym Archiwum Polskapress
W góry pojechało 48 seniorów z Chojnic i okolic. Gdy wrócili, sanepid poinformował o zakażeniu jednego z uczestników SARS-CoV-2. "I tak zostawiono nas samych sobie". Teraz zakażonych jest już 10.

To miała być miła wycieczka, pełna relaksu i podbudowująca na zdrowiu. Wyjazd zorganizował Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów w Chojnicach, a biuro podróży, u którego wykupiono wyjazd, ma siedzibę w Koszalinie.

Ministerstwo Zdrowia zaostrzy kryteria klasyfikacji do stref żółtej i czerwonej
Źródło: TVN24/x-news

- Wróciliśmy 19 września - mówi nasz Czytelnik, mieszkaniec Charzyków, jeden z uczestników wycieczki. - Po dwóch dniach (21 września, przyp. red.) wiedzieliśmy już, że u kogoś, kto z nami jechał przez Polskę jednym autobusem, wykryto koronawirusa. Nie wiedzielibyśmy jednak tego, gdyby nie rozmowy z innymi uczestnikami wyjazdu. Sanepid w Chojnicach poinformował nas o tym dopiero w środę, to jest 23 września.

Czytelnik zapytał w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, czy zostaną wraz z żoną (również uczestniczyła w wyjeździe) skierowani na badania w kierunku stwierdzenia, czy są zakażeni koronawirusem. - Źle się czuliśmy, miałem wysoką temperaturę. Do dzisiaj temperatura skacze mi do 38 stopni, a już tyle dni minęło - mówił wczoraj. Biorę leki na zbicie. W sanepidzie powiedziano nam, że stacja "nie ma nic do tego", że to sprawa decyzji lekarza rodzinnego.

Kolejnym krokiem był telefon do przychodni w Charzykowach. - Lekarka powiedziała, że nie kwalifikuję się do badania na koronawirusa, bo nie mam "czterech objawów". Dla mnie to jest jakiś absurd. Mieliśmy po prostu odbyć domową kwarantannę i to wszystko. Kiedy minęła, nikt nie poinformował nas, co dalej. Sam znów zadzwoniłem do lekarza i dowiedziałem się, że mogę jeszcze zostać w domu.

Mężczyzna zaznacza, że zarówno on, jak i żona są ludźmi "odpowiedzialnymi" i akurat mogą sobie pozwolić na to, by nie ruszać się z domu. - Ale inni? Skąd można mieć pewność, że pozostali też tak jak my dopytują się, co robić? Przecież nie wszyscy są tak dociekliwi. Ze strony koła rencistów, ani od biura podróży nie dostaliśmy w tej sprawie żadnej informacji. Sami dzwoniliśmy do innych znajomych, którzy z nami byli w Bieszczadach i wiemy, że co najmniej jedna osoba trafiła do szpitala specjalistycznego.

Biuro Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów jest czynne we wtorki i piątki. Wczoraj nikogo nie zastaliśmy pod przekazanym numerem telefonu.

Mieszkańcy Charzyków, którzy poinformowali redakcję o całej sytuacji, ostatecznie zostali poddani badaniu na koronawirusa, ale tylko dzięki własnej determinacji. - Zadzwoniliśmy do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku - wyjaśnia żona naszego Czytelnika. - Trzy godziny wisieliśmy na telefonie zanim udało się dodzwonić. I dopiero po tej interwencji skierowano nas do powiatowego sanepidu w Chojnicach. Tam przyjęto nas - muszę to zaznaczyć - bardzo uprzejmie. Pojechaliśmy do stacji powiatowej samochodem naszej znajomej. Auto najpierw zostało zdezynfekowane, potem pobrano od nas wymazy. Czekamy na wyniki, mają być w sobotę - mówi. - Moim zdaniem jednak przepływ informacji w sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, jest właściwie żaden. To chaos.

Tymczasem sanepid informuje, że zakażonych jest już więcej.

- Do dnia dzisiejszego potwierdzono zakażenie Sars-CoV-2 u 10 uczestników wycieczki w Bieszczady. Informacja o ognisku związanym z tą wycieczką znajduje się w komunikacie na stronie Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego - wyjaśnia Anna Obuchowska, zastępca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. - Nie składano interwencji w WSSE w Gdańsku odnośnie skierowania na badania uczestników wycieczki. Jeśli rozmówcy , o których Pan wspomina dzwonili do PPIS w Chojnicach, to uzyskali informację, że w przypadku wystąpienia objawów powinni skontaktować się z lekarzem POZ - zgodnie z przepisami prawa, obowiązującymi od 2 września 2020 roku. Gdy PPIS w Chojnicach uzyskał informację, że dwoje zakażonych to uczestnicy wycieczki, podjął działania w celu uzyskania kontaktów do pozostałych uczestników wycieczki. Po przeprowadzeniu wywiadów, w zależności od sytuacji epidemiologicznej, część uczestników wycieczki została objęta nadzorem epidemiologicznym, a część kwarantanną. Wszystkie osoby, z którymi PPIS w Chojnicach przeprowadzał wywiad, zostały poinformowane o zasadach odbywania nadzoru epidemiologicznego oraz kwarantanny. Każda osoba objęta kwarantanną otrzymała decyzję administracyjną (drogą mailową i pocztową), w której jest wskazany czas odbywania kwarantanny. Wszyscy uczestnicy wycieczki zostali poinformowani, żeby w sytuacji wystąpienia jakiegokolwiek pogorszenia stanu zdrowia kontaktowali się z lekarzem POZ.

- Lekarz rodzinny faktycznie może skierować na badania, kiedy występują wszystkie cztery objawy - mówi lek. med. Monika Krzykalska z filii OZ w Charzykowach.

Te symptomy to - jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia - temperatura ciała powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszel,
duszność, utrata węchu lub smaku.

MASKI FFP2 ORAZ KN95 Z FILTREM, PRZYŁBICE, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska