https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z zastępcą i bez niego

Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Prezydent Ryszard Brejza w otoczeniu radnych  podczas "symbolicznej kawki" w przerwie sesji
Prezydent Ryszard Brejza w otoczeniu radnych podczas "symbolicznej kawki" w przerwie sesji Fot. DARIUSZ NAWROCKI
Prezydent Ryszard Brejza na wczorajszej sesji tłumaczył się z uczestnictwa w obradach wiceprezydenta Wojciecha Piniewskiego.

Rozpoczęło się od poprawki. Podczas inauguracyjnej sesji prezydent zrzekł się mandatu radnego miejskiego. Tymczasem zgodnie z prawem mandat ten wygasł wraz z momentem wyboru Ryszarda Brejzy na prezydenta. - _Nie można zrzec się mandatu, który wygasł - _tłumaczył przewodniczący Tomasz Marcinkowski. Radni podjęli stosowną uchwałę w tej sprawie.

Kto siedzi u boku?

Radny Ryszard Rosiński zdziwił się mocno obecnością u boku prezydenta Wojciecha Piniewskiego. - _Ciekaw jestem, w jakiej roli tu występuje. 25 listopada pan Piniewski złożył ślubowanie jako radny powiatu. A zgodnie z prawem funkcji prezydenta i jego zastępcy nie można łączyć z mandatem radnego - _mówił.

Sytuacja Wojciecha Piniewskiego jest dosyć skomplikowana. Okazuje się, że na sesji wystąpił w roli wiceprezydenta powołanego w poprzedniej kadencji, jeszcze nie odwołanego i nie powołanego na następne cztery lata. Tłumaczył to w przerwie sesji Ryszard Brejza. - Ustawa mówi, że prezydent pełni obowiązki do momentu ślubowania, natomiast mój zastępca do momentu zatrudnienia w następnej kadencji - _mówił, a jego słowa uzupełniła mecenas Teresa Górka: - _Gdy pan Piniewski zostanie powołany na zastępcę prezydenta, wówczas z mocy prawa wygaśnie mu mandat radnego powiatowego. Przed powołaniem ten przepis nie obowiązuje.

Bez lampki szampana

Za kilka dni prezydent powoła dwóch wiceprezydentów. Jednym z nich na sto procent będzie Wojciech Piniewski. Nazwiska drugiego zastępcy prezydent jeszcze nie chce zdradzać. Na giełdzie potencjalnych kandydatów na to stanowisko pojawiło się nazwisko Ireneusza Stachowiaka, radnego z PiS-u. Prezydent nie potwierdza tych informacji. Można się jednak spodziewać, że jeśli nie będzie to Stachowiak, to stanowisko to otrzyma polityk związany z tą partią.

Po ślubowaniu prezydent zaprosił radnych i gości do sali kominkowej, na kawę i ciasto. Symbolicznego wzniesienia szampana nie było, gdyż prezydent uznał, iż alkohol wypity w trakcie sesji byłby niewskazany.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska