Mateusz O. zmarł po tym, jak przy rozbiórce mięsa zakłuł się nożem w udo. Tak pechowo, że przeciął tętnicę. Mimo natychmiastowej pomocy świadków mieszkańca gminy Czersk nie udało się uratować. Przewieziono go jeszcze do szpitala, w którym zmarł.
Prokuratura czekała na opinię Państwowej Inspekcji Pracy. Sprawdzono też monitoring, przesłuchano świadków. Inspektorzy uznali, że Mateusz O., mimo przepracowanego roku, nie był doświadczonym pracownikiem. Jest tak, że gdy trybowane są większe sztuki mięsa, takie jak golonki, należy założyć kolczugę. O. tego nie uczynił. Nie ma obowiązku pracy w kolczudze przez całą zmianę, jest, gdy na taśmie pojawiają się większe sztuki mięsa. Brygadzista, 33-letni Adam Sz. odpowie z art. 220 par. 1 kodeksu karnego za niedopełnienie obowiązków właściwego nadzoru nad pracą zmarłego.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Wiadomo, że chodził po sali i obserwował pracowników. Widział, co się dzieje, to znaczy, że O. nie założył, jak powinien, kolczugi. Mimo to go nie upomniał. Uzgodniona kara: grzywna - 2 tys. zł. Uznano jednocześnie, że nie odpowiada za przyczynienie się do śmierci 21-latka.
Pogoda na dzień (2.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news