https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za śmiertelny wypadek odpowie tylko brygadzista

Do tragicznego wypadku doszło we wrześniu ubiegłego roku. Pracownik zakładów mięsnych zranił się nożem. Niestety zmarł w szpitalu.
Do tragicznego wypadku doszło we wrześniu ubiegłego roku. Pracownik zakładów mięsnych zranił się nożem. Niestety zmarł w szpitalu. Przemek Świderski
Za śmiertelny wypadek w rzeźni w Zakładach Mięsnych Skiba odpowie tylko brygadzista. Śledczy ustalili, że nie zwrócił uwagi, choć powinien, 21-letniemu Mateuszowi O., że ten nie pracuje w specjalnej kolczudze.

Mateusz O. zmarł po tym, jak przy rozbiórce mięsa zakłuł się nożem w udo. Tak pechowo, że przeciął tętnicę. Mimo natychmiastowej pomocy świadków mieszkańca gminy Czersk nie udało się uratować. Przewieziono go jeszcze do szpitala, w którym zmarł.

Prokuratura czekała na opinię Państwowej Inspekcji Pracy. Sprawdzono też monitoring, przesłuchano świadków. Inspektorzy uznali, że Mateusz O., mimo przepracowanego roku, nie był doświadczonym pracownikiem. Jest tak, że gdy trybowane są większe sztuki mięsa, takie jak golonki, należy założyć kolczugę. O. tego nie uczynił. Nie ma obowiązku pracy w kolczudze przez całą zmianę, jest, gdy na taśmie pojawiają się większe sztuki mięsa. Brygadzista, 33-letni Adam Sz. odpowie z art. 220 par. 1 kodeksu karnego za niedopełnienie obowiązków właściwego nadzoru nad pracą zmarłego.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Wiadomo, że chodził po sali i obserwował pracowników. Widział, co się dzieje, to znaczy, że O. nie założył, jak powinien, kolczugi. Mimo to go nie upomniał. Uzgodniona kara: grzywna - 2 tys. zł. Uznano jednocześnie, że nie odpowiada za przyczynienie się do śmierci 21-latka.

Pogoda na dzień (2.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DORI

WSPÓŁCZUJE RODZINIE ZMARŁEGO, ALE PROSZĘ PAMIĘTAĆ O ODSZKODOWANIU, PROSZĘ O KONTAKT, POMOGĘ UZYSKAĆ ODSZKODOWANIE TEL 781530849

O
Obserwator

Wypadek śmiertelny (prasa zmiażdżyła głowę 21-letniemu pracownikowi - było przyzwolenie na omijanie układów bezpieczeństwa) w zakładach INDESID we wrześniu 2005 roku skończył się następująco "Dyrektor fabryki – Włoch Antonio S., dyrektor ds. produkcji Krzysztof W. i kierownik zmiany Sławomir J. zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Bartoszowi B. i Wiktorowi Sz., kierownikom sekcji, sąd wymierzył karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat. "

Bez komentarza

 
X
Xxx
Same bzdury jak golonka to duza sztuka miesa to szynka chyba ogromna a Mateusz pracowal ponad 2 lata a nie rok . Żenada ten wasz artykuł
J
Jan
Po pierwsze kolczuga jest nakladana przez głowę na całe cialo do okolic kolan a rekawiczka metalowa nakladana na ręce więc gostek zastanów się co piszesz
P.s. Pracownik zakładów mięsnego z Tucholi
m
miesz

"zakłuł się nożem w udo."  co ma kolczuga na ręce do uda"szanowni" prokuratorzy ?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska