Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za zniszczone groby muszą płacić ofiary, bo cmentarz nie jest ubezpieczony przed wandalami

(RAV)
Fot. Tytus Żmijewski
- Nie wiem z jakiej racji placimy za miejsca, skoro cmentarz nie jest nawet ubezpieczony - skarżą się osoby, których bliscy spoczywają przy ul. Wiślanej. - Jest, ale nie od wandalizmu, bo nie możemy ubezpieczać prywatnych grobów - odpiera zarządca nekropolii.

18 lipca wandale zniszczyli 170 pomników na cmentarzu komunalnym przy ul. Wiślanej. Na większości połamali i poprzewracali krzyże oraz tablice, zdewastowali także płyty nagrobne.

Naprawa każdego nagrobka będzie kosztować od kilkudziesięciu do nawet ponad tysiąca złotych. Pani Kazimiera (nazwisko do wiad. red.) już doprowadziła grób bliskiej osoby do porządku. Zapłaciła 250 zł. - Z własnej kieszeni, bo chciałam jak najszybciej przywrócić mu właściwy wygląd - tłumaczy.

Z rachunkiem za naprawę poszła do zarządcy cmentarza po zwrot kosztów. - Usłyszałam, że nie dostanę pieniędzy, bo groby nie były ubezpieczone - relacjonuje oburzona. - Nie dość, że cmentarz nie jest w żaden sposób zabezpieczony przed wandalami, to w dodatku nie jest nawet ubezpieczony.

- Z jakiej racji płacimy za miejsce na cmentarzu, skoro zarządca unika jakiejkolwiek odpowiedzialności i każe radzić sobie samemu - wtóruje jej pan Bogdan, którego bliscy również spoczywają na terenie nekropolii przy ul. Wiślanej.

Podobnych telefonów od Czytelników, którzy bezskutecznie starali się o odszkodowanie od administracji cmentarza odebraliśmy więcej.

- Cmentarz jest ubezpieczony, ale nie od aktów wandalizmu - przyznaje Joanna Izdebska, zajmująca się ubezpieczeniami w zarządzającej nim Zieleni Miejskiej.

Pieniądze zostałyby np. wypłacone, gdyby zniszczenia powstały w wyniku klęski żywiołowej albo działań pracowników nekropolii. Na odszkodowanie mogą liczyć także osoby, którym na jej terenie zdarzy się wypadek.

Przedstawicielka Zieleni Miejskiej zapewnia, że brak ubezpieczenia od aktów wandalizmu nie jest niedopatrzeniem. - Nie możemy ubezpieczyć pomników, bo nie są naszą własnością i powinny być ubezpieczane indywidualnie - uświadamia.

Wprawdzie zarządca mógłby zaproponować takie ubezpieczenie w pakiecie z wykupem miejsca, ale... - Woleliśmy tego nie robić, żeby ktoś nie oskarżył nas o czerpanie korzyści - tłumaczy Joanna Izdebska, ale dodaje, że, w związku z ostatnimi wydarzeniami, Zieleń Miejska pomyśli nad wprowadzeniem możliwości ubezpieczenia dla chętnych.

- Na pewno będziemy też informować, że nagrobki nie są ubezpieczane, bo okazuje się, że wiele osób tego nie wie - podkreśla.

Brak ubezpieczenia nie oznacza jednak braku szans na pieniądze. Sąd może nakazać (na wniosek poszkodowanych lub bez niego) sprawcom wandalizmu pokrycie strat. Policja zatrzymała już trzech podejrzanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska