22-letni mieszkaniec Gdańska ze szczególnym okrucieństwem zabił pięciotygodniowego szczeniaka. Najpierw wyrzucił go przez okno, a kiedy żona przyniosła psa z powrotem - wyrwał jej go i rzucił o podłogę. Pies zdechł.
Wszystkie okrutne sceny rozgrywały się na oczach dwójki dzieci.
Przeczytaj również: Mieszkaniec Lubicza znęcał się nad psami. Brakowało im nawet wody!