Zabiorą fotoradary strażnikom miejskim i gminnym?

Platforma Obywatelska szykuje poważną zmianę w przepisach dotyczących fotoradarów. Kierowcy nie unikną już odpowiedzialności za przekroczenie przepisów - informuje portal gazetaprawna.pl.

Jednym zabiorą
Projekt PO zakłada, że fotoradary zostaną odebrane straży miejskiej i gminnej. Wszystko dlatego, że te instytucje w ostatnim czasie zbyt dużo uwagi poświęcały karaniu kierowców, niż swoim podstawowym obowiązkom. Urządzenia trafią za to do policjantów z drogówki i Inspekcji Transportu Drogowego.

Jednym z powodów podjęcia takiej decyzji jest raport NIK-u, który bezwzględnie obnażył wiele nieprawidłowości. Strażnicy miejscy mieli m.in. przestawiać fotoradary w miejsca, które zapewniały większe wpływy z mandatów do budżetów gminnych. W związku z częstym łamaniem przepisów przez straż miejską, przenośne fotoradary trafią w ręce policji drogowej, a stacjonarne przejmie ITD.

Zobacz także: Na drogach bardzo nie lubimy fotoradarów. Dlaczego? Bo to maszynki do zarabiania pieniędzy

To właśnie Inspekcja Transportu Drogowego nalegała, by wprowadzić przepis, zgodnie z którym mandaty z fotoradarów będą teraz wystawianie nie w trybie dochodzeniowym, a administracyjnym. Oznacza to, że karę poniesie właściciel auta, nawet jeśli to nie on prowadził samochód, gdy złapano go na przekraczaniu przepisów.

Wraz z wejściem przepisów w życie skończy się możliwość zrzucania winy na osoby, które mieszkają poza terytorium Unii Europejskiej. Praktykę tę stosowano dość często, ponieważ wyegzekwowanie mandatu od takiej osoby było niemożliwe. Dość powszechnym sposobem było również zrzucanie winy na kolejnych ludzi, którzy rzekomo mieli siedzieć za kółkiem w czasie zrobienia zdjęcia.

Kogo karać?
Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, ściągalność wynosi obecnie około 50%. Karanie właścicieli, a nie kierowców ma zdecydowanie ją zwiększyć.
Przypomnijmy, że raport NIK opublikowany został w listopadzie 2014 r.
Izba zaleciła uruchomienie Systemu zarządzania i kontroli bezpieczeństwa ruchu drogowego, przeprowadzenie gruntownej reorganizacji struktur odpowiedzialnych za funkcjonowanie systemu nadzoru nad ruchem drogowym, szersze wykorzystanie badań naukowych oraz propozycje zmian w obowiązujących przepisach, np. zmian wymaga, zdaniem NIK, tryb nakładania mandatów za przekroczenie prędkości.