Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójca poniżej zera - już pięć ofiar mrozu w regionie [szczegóły]

(my)
fot. sxc
Siarczysty mróz zebrał śmiertelne żniwo - w ciągu weekendu pięć osób zamarzło w naszym regionie, blisko trzydzieści w całym kraju.

www.pomorska.pl/region

Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region

W sobotę do szpitala im. Biziela w Bydgoszczy municypalni przewieźli wyziębionego bezdomnego w skrajnym stanie.

W krytycznym stanie
- Był cały siny i miał okropne odmrożenia, był w krytycznym stanie. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie, bo temperatura ciała wynosiła 26 stopni - opowiada jeden ze strażników miejskich.

Bezdomny zmarł. Nie udało się odratować także mężczyzny, którego policjanci odnaleźli na przystanku tramwajowym w okolicy PKS przy ulicy Jagiellońskiej. - Około godziny czwartej policjanci zauważyli siedzącego na przystanku człowieka. Natychmiast przewieźli go do szpitala. Tam, pomimo reanimacji zmarł przed godziną siódmą - informuje komisarz Maciej Daszkiewicz, rzecznik bydgoskich policjantów.

Śmierć w zsypie
Do kolejnej tragedii doszło w bydgoskim Śródmieściu. Kobieta, która przyszła wypłacić gotówkę do banku znalazła zwłoki 58-letniego mężczyzny, leżącego w otwartym całą dobę pomieszczeniu bankomatowym u zbiegu ulic Gdańskiej i Mickiewicza.

Czwartą ofiarą mrozów w Bydgoszczy był bezdomny, którego strażnicy miejscy znaleźli w zsypie na śmieci przy ulicy Ogrody na Wyżynach.

- Wyjaśniamy okoliczności wszystkich tragedii i przesłuchujemy świadków - dodaje komisarz Daszkiewicz.

We Włocławku martwego mężczyznę znaleziono przy ulicy Kapitulnej, w pobliżu ogródków działkowych. Miejscowa policja nie podaje szczegółów, ale można przypuszczać, że jego też zabił mróz.

Szałas to jego dom
Municypalni w całym regionie od wtorku patrolują miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. - Mamy taki, na bieżąco aktualizowany spis. Nakłaniamy bezdomnych, żeby przenieśli się na krótki chociaż czas do schronisk, ale nie wszyscy chcą się na to zgodzić. Na przykład jeden z nich mieszka w szałasie w w okolicach osiedla Leśnego - mówi Arkadiusz Bereszyński z bydgoskiej straży miejskiej.

Nie dajmy umrzeć bezdomnym
Apelujemy - wpuszczajcie bezdomnych do klatek schodowych, dzwońcie do straży miejskiej i policji, jeśli zauważycie pijanych, którzy nie mają siły iść. Tak robią mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Grabowej w Bydgoszczy. Tam od czasu do czasu pomieszkuje na klatce schodowej pan Marek.

To tylko chrapanie
- To gość około czterdziestki. Twierdzi, że jest rencistą, a matka wyrzuciła go z domu, bo za dużo pił. Jest doskonale przygotowany, ma koc, karimatę, jedzenie w plastikowych pojemnikach i w folii aluminiowej. Nikomu nic nie ukradł, nie zanieczyszcza też klatki schodowej. Sąsiadów denerwuje, że bardzo głośno chrapie. To chrapanie niesie się po całej klatce, ale to przecież nic złego. Wpuściłem go ostatnio do bloku i pokazałem gdzie na korytarzu jest kaloryfer - tłumaczy Przemek, mieszkaniec wieżowca.

Według synoptyków czeka nas jeszcze jedna mroźna noc. Później temperatura wzrośnie - średnio do - 5 stopni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska